ale co w tym przerażającego - robisz klientowi zdjęcie i podpinasz pod nie profile na poszczególnych portalach - potem po odpaleniu programik korzystając z kamery robi fotkę osoby "rozpoznawanej ", jeżeli ma w bazie już fotkę tej osoby to i wyświetla linki do wcześniej podpiętych profili z poszczególnych programów :)
Przerażające jest to, że niedługo nie będzie trzeba się wysilać, żeby zdobyć numer telefonu fajnej laski spotkanej na wakacjach. Wystarczy strzelić jej fotkę.
Troche przebajerowane moim zdaniem. Wygodniejsza byłaby zwykła książka adresowa, bo ja nie mam problemu z rozpoznawaniem osób, które znam, i z zapamiętywaniem ich imion i nazwisk.
Komentarze (7)
najlepsze