Zatrudnię lekarza rezydenta - czyli jak wyglądają realia pracy młodych lekarzy
PILNIE POSZUKIWANI PRACOWNICY DO WIELKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA PAŃSTWOWEGO z filiami w całym kraju!!! Oferujemy: - umowę na pełen etat na 5lat bez możliwości kontynuowania zatrudnienia w jednostce po...
![p.....i](https://wykop.pl/cdn/c3397992/pawel_niki_tlKeC1b5dK,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
Poszukiwany wyżej pracownik to tzw. REZYDENT, czyli lekarz odbywający specjalizację na warunkach narzuconych przez Ministerstwo Zdrowia. Pracuje tak samo ciężko jak starsi koledzy, którzy zdobyli już tytuł specjalisty.
Alternatywą jest praca na etacie szpitalnym (zazwyczaj jeszcze gorsze warunki pracy) lub tzw. "wolontariat" (praca za 0zł przez 5 lat).
Zawsze pozostaje jeszcze emigracja.
No moi starsi koledzy to jak ja jestem w pracy to sie nie przemęczają, papiery ja, przyjecia pacjentów ja, wypisy ja...
Na dyżurze to już patologia pełną gębą - starszy idzie w kimono do osobnego pokoju a ty zapierd*laj samemu 24h. Na moje narzekanie jest jedna odpowiedz - chcesz sie czegos nauczyc? Morda w kubeł i odwalaj
Kolega w Klinice Warszawskiej na urologii zostal zmuszony do dyzurow bezplatnych w ilosci 8-9 w msc, ponadto ma obowiazek prowadzenia badan klinicznych, ktore de facto nie licza mu sie do dorobku naukowego, wiec robote zabiera do domu i robi po