Co prawda, to prawda. Odklepują te teksty i poza kartką świata nie widzą. Aktorów z nich nie będzie. Pierwszej dziewczynie nawet nie polecono wkuć formułki na pamięć - po prostu zrobiła takiego zeza, żeby "jakoś tam w miarę dało się przeczytać". Zresztą sama treść głęboko przemyślana:
"Możliwości, które przytłaczają wręcz. (...) Czuję, że się rozwijam i nabywam nowe umiejętności. Na przykład: podanie o przesunięcie sesji mogę ściągnąć z portalu, wniosek o warunek
Podepnę się bo padały pytania o tę uczelnię, a mam (nie)przyjemność tam pisać teraz pracę. To co mogę powiedzieć o Informatyce (programowanie) bo reszta kierunków zdecydowanie ma niższy poziom:
- "Przyjmę do pracy (...) nie po WSIiZ" to legenda choć jednorazowo mogło się coś takiego zdarzyć.
- Nie jest to poziom AGH, czy Polibud, ale wymaganiami bije na głowę większość kierunków na UJ, choćby na Uniwersytecie Rzeszowskim i innych,
Klip jest żałosny i przez moment było mi wstyd, że mam z tą uczelnią cokolwiek wspólnego, ale widząc po reakcjach, marketingowcy wiedzą co robią. Film kierowany jest do ludzi umiarkowanie inteligentnych ze smakiem.. niewyszukanym - na wykop (ku-wa!) jak znalazł - przebija się do świadomości.
Co do poziomu tej czy innej uczelni. Studiowałem na AGH informatykę na samogłoskach, dawałem korki kilku studentom z PR, skończyłem na WSIZ przez zdrowy rozsądek.
AGH to dobra uczelnia, niestety trochę skostniała i niepotrafiąca wykorzystać swojego potencjału. Zarówno wśród kadry jak i studentów trafiają się jednostki nadzwyczajne, niestety nie wszyscy prowadzący mają predyspozycje do przekazywania wiedzy studentom. Dla mnie najbardziej irytujący był fakt ogromnych wymagań przy niewiele znaczących przedmiotach, przez co znalezienie czasu na samodokształcanie się w wybranej dziedzinie, ewentualne dorobienie jakiejś kasy i życie studenckie były wyzwaniem. Zastrzegam, że mówię o informatyce na EAIE, bo o reszcie "każdy wydział na AGH ma swoją informatykę" trudno cokolwiek dobrego powiedzieć.. @WZO - prowadzący na AGH są bardzo wyrozumiali, ale 15 terminów to jakiś wymysł. Oryginalna cytrynówka sygnowana jest przez Kapitol a nie Olimp. Odsiew powinien być już na maturze.
o k%!%a, €1430 stypendium - p$#!%!#e pracę, idę do nich studiować :D
Ale myślę, że w jednym nie kłamali. Mianowicie, iż 80% zajęć odbywać się będzie w trybie telepatycznym. Mogę się założyć, że faktycznie większość wykładowców pobiera tylko pensje, a na uczelni zjawia się w sesji, żeby powypełniać dzieciakom indeksy.
Większość rzeczy jest przynajmniej wyolbrzymiona. "Telepatia" jest nawiązaniem do Distance Learningu, który jest na uczelni mocno promowany. Blisko 20% dużej części przedmiotów musisz wykonać w tym trybie.
Ludziska, ten film ma mieć akcent humorystyczny. Został stworzony przez studentów mających w zamyśle wykreowanie materiału przesadnie wyolbrzymiającego pewne cechy uczelni. Studiowałem tam przez pewien czas, więc wiem o co biega. W życiu jej władze nie zleciłyby nagranie czegoś takiego, a że można zobaczyć w tym filmiku pracowników szkoły, to jest to tylko ich dobra wola. Podejrzewam, że zgodziły się na występ, gdyż pracuje tam rzeczywiście wiele przystępnych i sympatycznych osób. (może
TrescNieodpowiedniaIII, czyżby nazwisko tej Pani z dziekanatu zaczynało się na "G", a imię na "A" ? Ta kobita jest już sławna, ileż razy musiałem się opanowywać, żeby jej nie zamordować ;)
Komentarze (93)
najlepsze
"Możliwości, które przytłaczają wręcz. (...) Czuję, że się rozwijam i nabywam nowe umiejętności. Na przykład: podanie o przesunięcie sesji mogę ściągnąć z portalu, wniosek o warunek
Komentarz usunięty przez moderatora
- "Przyjmę do pracy (...) nie po WSIiZ" to legenda choć jednorazowo mogło się coś takiego zdarzyć.
- Nie jest to poziom AGH, czy Polibud, ale wymaganiami bije na głowę większość kierunków na UJ, choćby na Uniwersytecie Rzeszowskim i innych,
-
Co do poziomu tej czy innej uczelni. Studiowałem na AGH informatykę na samogłoskach, dawałem korki kilku studentom z PR, skończyłem na WSIZ przez zdrowy rozsądek.
AGH to dobra uczelnia, niestety trochę skostniała i niepotrafiąca wykorzystać swojego potencjału. Zarówno wśród kadry jak i studentów trafiają się jednostki nadzwyczajne, niestety nie wszyscy prowadzący mają predyspozycje do przekazywania wiedzy studentom. Dla mnie najbardziej irytujący był fakt ogromnych wymagań przy niewiele znaczących przedmiotach, przez co znalezienie czasu na samodokształcanie się w wybranej dziedzinie, ewentualne dorobienie jakiejś kasy i życie studenckie były wyzwaniem. Zastrzegam, że mówię o informatyce na EAIE, bo o reszcie "każdy wydział na AGH ma swoją informatykę" trudno cokolwiek dobrego powiedzieć.. @WZO - prowadzący na AGH są bardzo wyrozumiali, ale 15 terminów to jakiś wymysł. Oryginalna cytrynówka sygnowana jest przez Kapitol a nie Olimp. Odsiew powinien być już na maturze.
Ale myślę, że w jednym nie kłamali. Mianowicie, iż 80% zajęć odbywać się będzie w trybie telepatycznym. Mogę się założyć, że faktycznie większość wykładowców pobiera tylko pensje, a na uczelni zjawia się w sesji, żeby powypełniać dzieciakom indeksy.