W Danii powstał pierwszy supermarket z przeterminowaną żywnością
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_wu89byMnE47abfbV06wnc4cWH5eJYJ3d,w300h194.jpg)
W WeFood oferowana jest żywność lekko przeterminowana i w uszkodzonych opakowaniach, która normalnie trafiłaby na śmietnik. Ceny są o 30-50 proc. niższe niż w zwykłych supermarketach.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Hahazard_V4ki4f0Ld9,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
Co nie powinno nikogo dziwić, miejsca te cieszą się dużą popularnością wśród emerytów.
@Mordeusz: oraz miejscowych piekarni i producentów pizzy
Natomiast w mniejszych miasteczkach czy na wsiach w wielu mniejszych sklepach, można się spotkać ze sprzedażą przeterminowanych już produktów po zaniżonych cenach przy kasie. Tak jak samemu nie raz dałem się skusić na spróbowanie jakiegoś niszowego piwa w ten sposób lub dorzucenie jakiegoś innego napoju - bo te zazwyczaj niewiele tracą ze
2. Miej ból dupy, że sklepy wyrzucają dobrą żywność, która jest po terminie w obawie przed niezadowoleniem, pozwami przez klientów, a może nawet i złamania prawa wprowadzonego przez ludzi od przepisu z punktu pierwszego (U nas zdaje się przeterminowanych produktów sprzedawać nie można)
3. Fundacja charytatywna, z reguły złożona z ludzi popierających ideologicznie wspomnianych rządzących i którą dotyczą inne przepisy bierze tą żywność (I tendencja
2. Dla ludzi ktorzy mowia ze 30-50% to malo. Pierwszego dnia wyprzedal sie CALY asortyment
Szczególnie jak @xreniax: napisała o oddawaniu przeterminowanej żywności dla bezdomnych. Tylko kto później z raka będzie leczył tych bezdomnych.
Jest moda na unikanie glutenu, laktozy (moda, nie liczę tych którzy faktycznie nie tolerują) - podobnie
Dlaczego więc nie zarabiać na tych, co kultywują freeganizm?
50% zniżki na śmieci - top kek :D
Ale za to jaki raj dla #januszebiznesu - tylko przemetkować i sprzedawać w spożywczaku na rogu.
Dobra opcja dla ludzi bezdomnych, którzy za wyżebraną kase będą mogli zrobić jakieś większe zakupy.
Ale 30-50%, to zdecydowanie za mało.
Poczytaj sobie tutaj:
http://piwolucja.pl/felietony/piwo-nieswieze-po-terminie/
Trochę marna okazja, biorąc pod uwagę, że to są de facto odpady. Nie kupiłbym gnijącego mięsa tylko dlatego, że jest 2 razy tańsze, albo otwartego jogurtu. Dobry pomysł na utylizację śmieci, ale jeśli znajdą na to klientów, to znaczy, że ludzkie frajerstwo w europejskich narodach jest posunięte dalej niż myślałem. Gdyby to było 5-10% ceny to zrozumiałbym bezdomnych itp.
Czerstwy chleb, zgniłe owoce i warzywa, zbutwiały jogurt, mleko, spleśniały ser.
Na koniec, zepsute mięso z toksynami i groźnymi bakteriami.
Brawo, Quo Vadis Europo?