Jest przełom. Państwowa Inspekcja Pracy będzie kontrolować bez zapowiedzi

Koniec z fikcyjnymi "kontrolami" i masowym łamaniem prawa przez pracodawców?

[rissah]

Póki co nie wiemy jeszcze jak to będzie wyglądać w praktyce. Obawiam się, że nie do końca tak, jak chcą tego pracownicy. Już teraz kontrolerzy z Inspekcji Pracy mają prawo dokonywać kontroli bez uprzedniego anonsowania się, jeśli zdobędą informację, że w zakładzie pracy dochodzi do np. zatrudniania na czarno (szef nie chce dać drukowanej umowy o pracę), ciężkiego naruszania praw pracowniczych itp. Zwracam tu uwagę na przepisy o swobodzie działalności gospodarczej. A

[slx2000]

@rissah: Ale zgodzisz się, że zapowiadanie kontroli dwa tygodnie wcześniej prowadzi do tego, że taka kontrola zawsze wykazuje, że wszystko jest w porządku?

[Ukukuki]

@rissah: Może być tylko lepiej. Pracowałem w jednej większej Polskiej firmie i szok ile rzeczy jest robionych po macoszemu, niezgodnie z przepisami. Pracodawca dobrze o tym wie, a tak przynajmniej jak wszystkiego nie wyprostuje będzie żył w ciągłym strachu ,że ktoś na niego naśle inspektorów (czy konkurencja, czy pracownik).

Teraz pracuje na terenie kraju w zagranicznej korporacji i to jest szok jak traktuje się pracownika. Masa wewnętrznych przepisów etycznych, dbanie

[idiot]

A może by tak k---a uprościć przepisy i zmniejszyć biurokrację?

[vanvolf]

@idiot: Nie, bo po co ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[s.....g]

@sylwke3100: Problem łamania praw rozwiąże sytuacja na rynku pracy w której pracownik będzie mógł nie iść pracować w firmie która łamie prawo pracy, bo będzie miał 5 innych do wyboru. Jeżeli tak nie będzie - to ani pracodawca ani pracownik nie będzie chciał aby jakieś łamanie wyszło. Już dzisiaj pracownik może zrobić zdjęcie i iść do sądu, ale tego nie robi bo się boi o znalezienie nowej pracy. Ci którzy

[sfro]

Pracowałem kilka lat w firmie produkującej prefabrykaty budowlane. Już tydzień przez kontrolą pracownicy wiedzieli, iż taka się zbliża i zaczynało się wielkie sprzątanie, chowanie i maskowanie. Gdyby wjechali tam bez zapowiedzi ten cały k--------k by p--------ł z miejsca, w szczególności biorąc pod uwagę fakt, iż kilka osób poszkodowanych było (w tym ofiar śmiertelnych) i conajmniej w stosunku do nich byłoby to sprawiedliwością.
Aczkolwiek, wydaje mi się, że prezesi i właściciele tak dużych

[heam]

@sfro: Proste w też pracowałem w sporej firmie, bardziej się telepali że prezes jedzie niż że inspekcja... A k--------k bez spełnienia większości norm.

[bnds]

To tylko zwiekszy bezrobocie i satysfakcje urzedasow ze swojej mocy niszczenia.

[r.....7]

@bnds: a kogo obchodzi bezrobocie, a w ogole sam bezrobotny? Dane są przeklamywane, sam bezrobotny (zarejestrowany) nic z tego nie ma

[akws]

Ja po 7 latach pracy, przebywając na L4, dostałam do podpisania hurtem wszystkie dokumenty m.in. szkolenie wstępne, stanowiskowe, okresowe, regulaminy. Chyba jakieś grubsze porządki robili :P Podejrzewam, że nie będę mieć po co wracać, bo chyba w jakimś celu to zrobili (średnio wierzę, że chcieli mieć nagle porządek w papierach) ;)

[maniak713]

@akws: Może się właśnie dowiedzieli, że wkrótce niezapowiedziana kontrola?

[akws]

@maniak713: nie, to było pół roku temu ;)

[kargo89]

Tak powinno być od zawsze.

[Aggressor83]

To nie jest żaden przełom , na tym nie skorzysta ani jedna ze stron , pisze to bedac jednoczesnie i pracownikiem i pracodawcą, niestety te 2 "organizmy" są od siebie uzaleznione i tylko dogadanie sie ich samych cos moze zmienic , z zewnatrz jedynie uproszczenie przepisów, sa takie przepisy ktore utrudniaja zycie pracodawcy ale i takie ktore utrudniaja życie pracownikowi. Gdyby ludzie byli dla siebie bardziej ludzmi (w obie strony) a urzednicy

[t.....1]

Tak samo było z komisjami akredytacyjnymi na uczelniach. Zapowiadały się wcześniej to dyrektor mógł zdążyć się przygotować wcześniej.

[nachteil]

Moja koleżanka, pochodząca z Podkarpacia, opowiada, że w jej rodzinnej miejscowości jest tartako-stolarnia czy inny przybytek. Zatrudnia 80 osób, nigdzie indziej w promieniu 20 km pracy nie ma. Wszyscy na umowę o pracę, ale zmiana trwa od 8 do 19 (na papierze oczywiście 8 godzin, żadnych nadgodzin nie ma). Jak przychodzi kontrola, to o 17:00 osiemdziesięcioro luda wychodzi, chowają się za garaże 100 m dalej, i jak kontrola pójdzie, to wracają dokończyć.

[r.....7]

@nachteil: podkablujcie szmate do Panstwowej Inspekcji Pracy

[heam]

Póki ci sami tam pracują g---o się zmieni...