Rząd uległ internautom
Czarnej listy stron internetowych nie będzie. Po protestach internautów premier wycofuje się z niektórych przepisów przyjętego już przez rząd projektu ustawy
sivek84 z- #
- #
- 109
Czarnej listy stron internetowych nie będzie. Po protestach internautów premier wycofuje się z niektórych przepisów przyjętego już przez rząd projektu ustawy
sivek84 z
Komentarze (109)
najlepsze
Mógłbyś to rozwinąć?
Komentarz usunięty przez moderatora
jeśli raz uległ to ulegnie i raz następny i następny i następny
uległ internautom, ulegnie rolnikom, górnikom, lekarzom, obcej agenturze - ulegnie każdemu - przecież nawet rozpierduchy na mieście nie było, a ten już ulega
lub co gorsza z pana premiera jest zwykła szuja, który powie wszystko co chce się od niego usłyszeć, a zrobi i tak swoje
czyli jednak szuja
"Democracy is two wolves and a lamb voting on what to have for lunch. Liberty is a well – armed lamb contesting the vote!" - B.Franklin
Sam fakt dopuszczenia do rozmów czegoś tak przeczącego demokracji powinien skreślić Tuska i jemu podobnych z listy wyboru przyszłych polityków.
Oczywiście na odtrąbienie sukcesu jeszcze zbyt wcześnie - zobaczymy kolejną ustawę to pogadamy. Natomiast jeśli po wszystkim premier się z tego pomysłu wycofa, to mimo że wszystkich nas mocno wk%$#ił uważam, że całkiem logicznym wyjściem byłoby oddać na niego głos - po czymś takim mielibyśmy na kolejną kadencję rząd i premiera, który na własnej skórze przekonał się, że z internautami należy się liczyć i rozumie co oznacza blokowanie stron,