Witam!
Zakupiłem pewien produkt o nazwie "Wołowina w sosie własnym" firmy Pamapol. Wszystko wydawało się w porządku, ładna etykieta, całość schludna. Patrze na skład i tez zadowalający 65% wołowiny i to nie oddzielanej mechanicznie? Super. Zaciekawiły mnie przebijające napisy spod spodu. Zerwałem lekko etykietę i moim oczom ukazała się zupełnie inna etykieta z ... Rumunii. Myślę, zdarza się. Czasem produkty są sprowadzane i zmieniany jest producent. Niestety tutaj nie zgadza się więcej:
1. Skład
Wg Pamapolu wołowiny jest 65%, wg rumuńskiej etykiety jest jej 60% (i ani słowa o braku mięsa oddzielanego mechanicznie)
2. Różnica w wartościach odżywczych np. polska 183kcal, a rumunia 114kcal.
3. Etykieta z Rumunii posiada znak rządowy i flagę UE, kojarzy mi się to z darami dla rodzin ubogich jakie kiedyś były rozprowadzane w Polsce.
Pojawia się pytanie, czy Pamapol to produkuje i stosuje podwójne standardy? Czy sprowadza to z Rumunii i świadomie oszukuje polskiego konsumenta?
Sprawę zgłosiłem poprzez formularz kontaktowy. Zobaczymy co odpowiedzą
EDIT: Produkt jest produkowany w Polsce, na co wskazuje znak na etykiecie z Rumunii. Więc dlaczego różnią się składy?
Komentarze (310)
najlepsze
Kupiłem ostatnio "sałatkę z makrelą" (nie "sałatkę z makreli" jak mogłoby się wydawać). Firmy Graal.
Skład 40% szprot, 5% mięsa z makreli. No #!$%@?. W smaku spoko, ale po zjedzieniu i przeczytaniu czułem sie oszukany.
ciekawe kto tym studenciakom obsługującym FB i pijarowcom siedzącym za nimi w końcu powie o efekcie streisand
Jezeli baliby sie w skupowanie, transport, ponowne etykietowanie to byloby to zwyczajnie nieoplacalne i wymagalo masy wysilku wlozonego w logistyke calego przedsiewziecia.
pokaz zdjecie z srodka.
Secundo - producent robi i komercyjnie i na pomoc od EU.
A co do składu - zapewne wymóg EU jest taki że konserwa ma mieć 60%, więc wpisali że ma 60%, bo ten sam produkt - czyli konserwę 60% może produkować dla EU więcej firm.
Podczas gdy w praktyce ma 65% i tak piszą w wersji komercyjnej.
Ale i tak polecam wołowinkę pikoka - ponad 95%
zgłoś sprawę do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych
http://www.ijhar-s.gov.pl/
Oni pilnują aby producenci żywności umieszczali na etykietach wszystkie i zgodne z prawdą informacje. Jeśli producent kręci z etykietami to zrobią mu z dupy jesień średniowiecza. :)
@marciin88: Tak się teraz nazywa mandat 50zł?
@Mesk: Chyba wielkanocny.
@PauloProElo: W wersji na Rumunię dodają gruz (5%).