Chlebowski wziął 25 tysięcy złotych za nic
Bohater afery hazardowej, poseł PO Zbigniew Chlebowski, na dwa miesiące zaszył się w domu i nie wychodził do pracy. Mimo to, jak pisze "Fakt", wyciągnął ręce po pieniądze podatników i zainkasował dwie pensje - 25 tysięcy złotych. Sam też wypisał sobie dwumiesięczne zwolnienie.
NieustraszonyPogromcaMitow z- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
Hmm, tylko, że to chyba norma u naszych polityków...
hehe, wszyscy poslowie jada nas - podatnikow, tam, gdzie sloneczko nie dociera
bezinteresowanie buahahaha, nie znam Cie rychu! mowil zbych, szkoda tylko, ze zwlaszcza mlodzi wyborcy uwierzyli w zlotomownego jak byly wybory
mlodzi wyborcy - nie dajcie sobie zrobic z mozgu dzem przy nastepnych wyborach - od 20 lat jest to samo, obiecuja i tylko to im dobrze wychodzi
prawdziwe problemy zamiataja pod dywan:
ZUS, KRUS, emerytury mundurowych, gornikow, itp, itd.
można być (w miarę) przyzwoitym człowiekiem? jak widać (w miarę) można.
http://pokazywarka.pl/p4z9l0/
woooooooooon od koryta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
poza tym to nie tak, że to tylko wina "nonline" że nie ma tyle kaski - oczywiście - jego jest przeważająca część winy, ale na przykład powiem Ci że gdybyśmy mieli takie podatki jak Nowej Zelandii to na przykład ja zarabiałbym 900 PLN miesięcznie więcej - nie jest to mało , co ? nie mówię tutaj o abstraktach w stylu "brak podatków" tylko o
Ta, polityk w Polsce nawet jakby chciał uczciwie pieniędzy nie wziąć to i tak powiedzą że to dlatego, że nachapał się wcześniej.
Telepraca
Czyli co, za kołnierz też nie wylewał!? Wiadomo przy czym załatwia się szemrane interesy...
kto wie? może złapał świetny kontrakt na skręcanie długopisów
Napisałem co myślałem ;p
Trzeba nagłaśniać takie sprawy, niech coraz więcej ludzie przekona się z
Oprócz pisanych reguł istnieją także te nie pisane..
Nie będę panu tego tłumaczył gdyż koledzy wyjaśnili to powyżej.
Nie rób z siebie idioty zasłaniając się tylko przepisami..
Nie twierdzę że nie ma sprawy, ale kiedy odnoszę tę sytuację do siebie, to niezależnie od tego czy byłbym winny czy nie zrobiłbym to samo.
Tak działa system... i to nie wina ludzi że to wykorzystują... jakoś nie mam wątpliwości że gdyby autorowi artykułu groziła wyj##anie z redakcji