Jako ciekawostkę dodam, że uniwersyteckie lobby żydowskie a Stanach często sabotowało wszelkie inicjatywy Daviesa i nagrody dla niego za oceanem, gdyż jak twierdzili - jego prace były zbyt "propolskie".
Czyli generalnie Polska to nie do końca prawdziwa Polska, bo powstała przez przesunięcie granic i wymordowanie żydów, przez co na jej terenie znalazło się więcej Polaków?
@kasianie: Przesiedlenie Polaków i niepolaków to dzieło niejakiego Iosifa Dżugaszwiliego, zresztą tak jak obecne granice. Polska to Polska a Rzeczpospolita to Rzeczpospolita
Trochę mnie dziwi, że tak dobry historyk nie jest (może nie wypada?) świadomy, że wielokulturowość i tolerancja może i była napędem rozwoju w takich czasach jak XVII wiek ale w międzyczasie pojawiły się takie ideologię jak np. nacjonalizm i widać było już chociaż po II RP, że jej ogromną słabością była właśnie niespójność etniczna. Dzięki temu do dziś prawie cały świat wierzy, że sowieci napadając na Kresy "bronili Białorusinów i Ukraińców przed
@Tryl: Przykro mi trochę, że te spójne społeczeństwo jest podzielone na dwa, przeciwstawne obozy, wyznające inne(choć trzeba przyznać-faktycznie jasno zdefiniowane) wartości i dążące do innych, często sprzecznych celów. Mogę się mylić, ale w Rzeczypospolitej Obojga Narodów społeczeństwo było bardziej spójne, niż dzisiaj.
Moim zdaniem mimo, że masowe przesiedlenia lat 40 były tragedią dla milionów, to dzięki nim mamy właśnie spójne społeczeństwo z jasno zdefiniowanymi wartościami
Uroczy happy end, jednak nieprawdziwy. Z winy inżynierii społecznej, o której piszesz, mamy Polskę przekopaną ze wschodu na zachód, ze sztucznie powszczepianymi tu i ówdzie gromadami przesiedleńców, odciętych od korzeni, przeważnie bez świadomości wartości. Ja w Polsce widzę dzisiaj dwa narody z zupełnie odmiennymi wartościami.
Narodowcow to musi mega wk*#%iac, bo z jednej strony chcieliby powrotu jak oni to nazywaja "Wielkiej Polski" przy czy zapominaja, ze ta wielka Polska skladala sie kilkunastu narodowosci i grup etnicznych.
Narodowcow to musi mega wk*#%iac, bo z jednej strony chcieliby powrotu jak oni to nazywaja "Wielkiej Polski" przy czy zapominaja, ze ta wielka Polska skladala sie kilkunastu narodowosci i grup etnicznych.
@Sankullo: Oni najczęściej mają problem z napisaniem zdania z poprawną interpunkcją, czy bez błędów ortograficznych, a ty wymagasz od nich wiedzy historycznej. Bez przesady. Nie ten poziom.
Niezależnie od historii, fakt, ze Polska jest spójna etnicznie jest IMO wielkim plusem i bzdurą jest wciskanie nam na siłę przekonań, że mamy się tego wstydzić, albo, że jest to zło. Niech sobie europejskie kraje robią multi-kulti jeśli mają ochotę - ich sprawa, ale od Polski to się proszę #!$%@?ć. Większość tych krajów w swojej historii ma wielkie podboje, w tym podboje Polski, ale teraz nagle się promują na wielce przyjaznych i
@staryczlowiek: To nie jest zło, ani dobro, po prostu tak jest. Wielokulturowość może być fajna, pod warunkiem, że to faktycznie polega na całkowitym wymieszaniu, a nie że są określone enklawy, bo wtedy jest duże ryzyko separatyzmów.
Za pewien minus można uznać taką ogromną jednolitosć religijną, ale to jest problem przy naszej jakości Episkopatu. W krajach w których Kościół Katolicki jest normalniejszy, takiego problemu nie ma.
Niezależnie od historii, fakt, ze Polska jest spójna etnicznie jest IMO wielkim plusem i bzdurą jest wciskanie nam na siłę przekonań, że mamy się tego wstydzić, albo, że jest to zło.
@staryczlowiek: Gdyby było plusem, powinnyśmy być silnym i liczącym się krajem. A nie jesteśmy. Dziwnym trafem najbogatsze i najbardziej liczące kraje na świecie są krajami mulitkulturowymi. A dlaczego? Bo napływ siły roboczej i umiejętności to pozytywna rzecz,
Lubię Davisa, ale trzeba pamiętać że on jest strasznym fanem nas i naszego kraju i często tezy kontrowersyjne rozsądza na naszą korzyść. Oczywiście, to w czasach kiedy historia często jest pisana na nowo nic złego, ale warto sięgnąć też po innych zagranicznych historyków. Tak tylko by mieć szerszy pogląd.
rzeczpospolita, czyli republika, obojga narodów.. nie chcę wyjść na niedouczonego chama ze wsi, notabene jestem tymże=) tylko ciekawi mnie Białoruś, oglądałem jakiśtam film, autoreklame przed jakimś iwentem, bodajże sportowym, i sponsorowana przez białoruską, zapewne zamordystyczną i antydemokranczą opcje.. przedstawiała Białoruś niejako w roli tego "drugiego" narodu, czyli wg tego przekazu, rzeczpospolita obojga narodów to była Polska i Białoruś. piszę to bo chcę minusy, a potem chce opinie fachowców.. dobra nie chce misie
@longley: @Destr0: W tej starej Litwie z Rzeczypospolitej Obojga Narodów najstarsze elity (np. Giedymin) były pochodzenia litewskiego (tzn. mówiły językiem z grupy bałtyckiej), ale szersze masy, w tym także szlachta, były rusińskie. Kiedyś cały wschód to była Ruś, to wyewoluowało w Rosję i Ukrainę, na terenie dawnej Litwy nie wyewoluowało w nic, więc jak całą tradycję litewską zawłaszczyli sobie Litwini, to dawni mieszkańcy dawnej Litwy pochodzenia rusińskiego nazwali
Komentarze (95)
najlepsze
Mogę się mylić, ale w Rzeczypospolitej Obojga Narodów społeczeństwo było bardziej spójne, niż dzisiaj.
Uroczy happy end, jednak nieprawdziwy. Z winy inżynierii społecznej, o której piszesz, mamy Polskę przekopaną ze wschodu na zachód, ze sztucznie powszczepianymi tu i ówdzie gromadami przesiedleńców, odciętych od korzeni, przeważnie bez świadomości wartości. Ja w Polsce widzę dzisiaj dwa narody z zupełnie odmiennymi wartościami.
@Sankullo:
Oni najczęściej mają problem z napisaniem zdania z poprawną interpunkcją, czy bez błędów ortograficznych, a ty wymagasz od nich wiedzy historycznej. Bez przesady. Nie ten poziom.
Niech sobie europejskie kraje robią multi-kulti jeśli mają ochotę - ich sprawa, ale od Polski to się proszę #!$%@?ć.
Większość tych krajów w swojej historii ma wielkie podboje, w tym podboje Polski, ale teraz nagle się promują na wielce przyjaznych i
Za pewien minus można uznać taką ogromną jednolitosć religijną, ale to jest problem przy naszej jakości Episkopatu. W krajach w których Kościół Katolicki jest normalniejszy, takiego problemu nie ma.
@staryczlowiek:
Gdyby było plusem, powinnyśmy być silnym i liczącym się krajem. A nie jesteśmy. Dziwnym trafem najbogatsze i najbardziej liczące kraje na świecie są krajami mulitkulturowymi. A dlaczego? Bo napływ siły roboczej i umiejętności to pozytywna rzecz,
Oczywiście, to w czasach kiedy historia często jest pisana na nowo nic złego, ale warto sięgnąć też po innych zagranicznych historyków. Tak tylko by mieć szerszy pogląd.
@Akatrosh: i co jeszcze?
Szlachta przecież stanowiła ok. 10% ludności a nie jakieś 2%.
Czekam na pieczęć eksperta.