Kiedy w Polsce budowano najwięcej kościołów?

Obszerny artykuł przedstawia statystyki dotyczące budowy kościołów w powojennej historii Polski.

[grazwydas]

Porównajcie mapę nowo wybudowanych kościołów z mapą przestępczości.

[BobMarlej]

@kingszajs: Nieaktualna mapa.

[Mr--A-Veed]

A może to po prostu dlatego, że na wschodzie Polski ludzie od pokoleń żyją na swoich ziemiach, mają kawałek domu czy pola z pradziada na wnuka, podczas, gdy zachód to miejsce, gdzie rzucono masy przesiedlanych ludzi w olbrzymie, robotnicze osiedla?

[a.....n]

Raczej ciężko uwierzyć w to źródło, gdy autor nie ma pojęcia kiedy rządził Gierek. Nie wspominając o rządzącym całe 4 lata Gomułce XD

[D.....a]

@atc_damian: błąd w druku, bo nie ma okresu 1970-1980. Poprzestawiały mu się cyfry tylko.

[kuba_s]

@atc_damian: moja pomyłka, już poprawione na stronie. Zbierając dane posiłkowaliśmy się wykazem parafii Instytutu Statystyki KK i później już ręcznie sprawdzaliśmy, kiedy w danej parafii został zbudowany kościół. Dane nie są na 100% dokładne (wykresy powstały na podstawie danych dla 80% kościołów) ale doskonale widać tendencję. Poza tym, strona http://architektura7dnia.pl/ mam moduł poprawiania danych i od kiedy strona działa otrzymujemy drobne poprawki i nowe kościoły, które przeoczyliśmy.

[Fortepianino]

łazienek na wschodzie też nieco mniej

[Ravick]

@Fortepianino: w Warszawce są jedne (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[wooles]

@Fortepianino: Ciężko mi uwierzyć w prawdziwość tej mapy, sam mieszkam we wschodniej Polsce i jeszcze nie słyszałem żeby ktoś nie miał łazienki, nie mówiąc już że teoretycznie w połowie mieszkań nie powinno jej być.

[Jin]

Korzystając z możliwości nieograniczonego rozwoju, Kościół posyłał księży na każde nowe osiedle z misją stworzenia parafii i rozpoczęcia budowy kościoła.

Jakoś tak mi się skojarzyło z Age of Empires ;]

[b.....j]

Pochodzę z Lubuskiego, większość mojej rodziny to potomkowie przesiedleńców z Kresów. Interesuje mnie temat różnych rozbieżności między Polska A i B i przedstawię wam teraz swój punkt widzenia.
W Polsce zachodniej mieszkają w większości ludzie, których dziadkowie/rodzice zostali siłą oderwani od swoich ziemi, rodzin. A co za tym idzie? We wschodniej Polsce, gdzie ludzie mieszkają od pokoleń w jednym miejscu, więzi rodzinne (i też sąsiedzkie) są dużo trwalsze. W związku z czym

[straggler]

@byynajmniej: W kontekście artykułu ważne jest to, że KK przejął niemieckie kościoły na zachodzie, a ludzi było o połowę mniej po przesiedleniach niż przed wojną , w szególności twoje województwo zarosło lasami, przecież w lubuskim nie ma nic poza sosnami. Toteż nie potrzeba budować kościołów. Ludzie przesiedleni bez swoich rodziców dużo łatwiej ulegli indoktrynacji komunistycznej - różnica między PGRami, a tradycyjną wsią to najbardziej jaskrawy przykład.

[b.....j]

@straggler: racja

[dopat]

Nie dzielcie polski na A, B, C, D, itd.. Polska jest jedna, spojna, silna i wspaniala. po co dzielic i tworzyc podzialy. W Jedności Siła.

[p.....k]

Po co w legendzie dali 5 pozycji a użyli tylko 3 kolorów?
Rozróżnienie 1 od 2 i 4 od 5 jest uciążliwe i znacznie zmniejsza czytelność i użyteczność takiej mapki.

[kuba_s]

@paulerik: na mapkę można kliknąć (kilkukrotnie) i wtedy pojawiają się mapy, na których jest mniej danych i które czytają sie o wiele łatwiej (dekadami)

[4pietrowydrapaczchmur]

coś za mało tych kropek w mojej miejscowości po 89 roku..

[piotr240]

W Polsce A jest mnóstwo zabudowy przedwojennej poniemieckiej w tym kościołów. W polsce B zabudowy przedwojennej jest mało a więc kościoły trzeba było wybudować tak samo jaki i każde inne budynki.

Dodatkow w niemczech byli protestanci i katolicy, jak jedni sobie kosciol postawili to drudzy od razu tez stawiali, i w małych miejscowosciach sa po dwa koscioły, dzisaj katolickie jeden najczesiej stoi pusty. ot, wytłumaczenie fenomenu.

[k.....a]

Słyszałem kiedyś że w okresie 1945-1989 zbudowano w Polsce więcej kościołów niż w całej reszcie Europy, przy czym być może chodziło tylko o rzymsko-katolickie. Warty uwagi jest fakt, że kościoły budowane w PRL-u, zresztą te wznoszone po 1989r. też, w przytłaczającej większości reprezentują cholernie mierną wartość artystyczną jeśli chodzi o architekturę. To są wprost tragiczne koszmarki często, co w sumie jest o tyle pozytywne, że nie żal będzie tego wyburzać jak już