Chłopiec z Iraku postrachem podstawówki w Warszawie. "Jest agresywny"
W jednej z warszawskich podstawówek od nowego roku szkolnego uczy się Irakijczyk. Pewnie normalnie nie wzbudziłoby to aż takiej sensacji, ale awantura o uchodźców sprawiła, że rodzice innych dzieci wszczęli alarm. Twierdzą, że trzecioklasista jest agresywny i zagraża rówieśnikom. –...
englishdarasa z- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
Do zerówki pewnego przedszkola przyjęta została dziewczynka adoptowana z domu dziecka, zabrana patologii. Dziewczynka bywała agresywna, biła inne dzieci itd. - zachowania wyniesione z "domu". Mijał rok i rodzice innych powiedzieli w końcu DOŚĆ i poszli na rozmowę z dyrekcją i przedszkolanką. I był pojazd - że dzieci się skarżą, że z płaczem przychodzą do domu, że ona ich bije.
I
Nie ma tutaj co gadać o różnicach kulturowych bo dzieciaki z całego świata są praktycznie takie same to dopiero potem dorośli robią młodym wodę z mózgu....
@Laserade: xD
Nie dziwię się Polskim rodzicom, że mają obawy o swoje pociechy.
To, co w artykule, to w skali mikro. Skalę makro chcą nam zafundować nasi politycy.
Młody powinien mieć na początek kogoś znającego jego język, jeśli nie zna polskiego. Takie prawo przez pierwszy rok pobytu. I połowa problemów z głowy. Resztę załatwiają dodatkowe lekcje z języka polskiego i zwykłe zanurzenie w języku otoczenia, dzieciom
A teraz na poważnie- jak może czuć się dziecko wrzucone w sam środek dużej grupy nie mając minimum podstaw do komunikowania się? Nawet matka nie potrafi mu wytłumaczyć sytuacji w jakiej się jej dziecko znalazło, bo sama też nie zna języka. Nie zdziwiłabym się gdyby okazało się, że maluch jest faktycznie agresywny, bo został osaczony.
Komentarz usunięty przez moderatora