Zawyły syreny, przechodnie nie zareagowali. Oblany test ćwiczeń...
...gdy w Gdańsku włączyły się syreny, na ulicach panowała obojętność. Niektórzy zastanawiali się, czy dźwięk syren oznaczał obchody jakiejś rocznicy. Dokładnie, na więcej rocznic trąbmy syrenami. ;))
barani_leb z- #
- #
- #
- 245
- Odpowiedz
Komentarze (245)
najlepsze
Załóżmy, że ktoś się wkręci nawet, to go jeszcze posądzą, że jakiś p---b..
A jak mieli zareagować, w-----ć się na plecy i zaszczekać?
Pominąwszy, że to ogłoszone z góry ćwiczenia, to czy jest jakaś edukacja w tym temacie? Są jakiekolwiek publicznie dostępne informacje co robić w takiej sytuacji? Gdzie się skryć? Jakie są drogi ewakuacji? Czy są w ogóle jakieś czynne schrony, a tym bardziej wystarczająca ich liczba, aby pomieścić mieszkańców? Gównoartykuł nawet nie podaje żadnej z
@szpongiel: może wpaść w panikę, zacząć gwałcić na ulicach i plądrować sklepy?
Gdyby rocznice miały inny rodzaj to przynajmniej było by wiadomo.
Druga sprawa to smsy lokalne. Cos co działa w Japonii" u nas właściwie nie istnieje
Komentarz usunięty przez moderatora
*wymaga podania źródła
1) Na stronach regionalnych wyraźnie były podane informacje o planowanych testach systemów ostrzegania
2) NIE BYŁO nigdzie informacji, że cywile mają brać udział w ćwiczeniach
3) Syreny wyły ostrzegawczo (nalot - krótkie przerywane sygnały) i po 5 minutach "odwoławczo" (jeden długi sygnał)
Nawet