Wokół Ziemi orbituje czajnik do herbaty!
Nazywamy go "
Czajniczkiem Russella", albo po prostu "
Kosmicznym czajniczkiem".
Nie wierzysz w to? Znajdź zatem dowód na to, że go tam nie ma!
Możesz szukać go teleskopem ale fakt, że go nie znajdziesz oznacza tylko, że źle szukasz.
Możesz udowadniać matematycznie, że taki czajniczek już dawno powinien spłonąć w atmosferze...ale nie masz na to 100% pewności!
Załóżmy jednak, że jakimś cudem uda ci się sprawdzić całą orbitę wokołoziemską.
Dalej jednak nie jesteś w stanie stwierdzić, że nie znajduje się on gdzieś indziej - np. na orbicie wokół Słońca, lub w miejscu gdzie nie szukałeś.
Nie zapomnijmy też, ze mogłeś się pomylić i go nie zauważyć!
Nie możesz zatem udowodnić, że taki czajniczek
NIE ISTNIEJE.
To jednak
nie oznacza przecież...że on tam faktycznie
jest.
Taki właśnie wniosek przedstawił filozof-noblista
Bertrand Russell. Wymyślił on i spopularyzował ideę "kosmicznego czajniczka" jako przykład, do jakich absurdów prowadzi nas myślenie, że to sceptyk musi udowadniać nie-istnienie czegoś. Nie można stwierdzić, że czajniczek istnieje dopóki ktoś nie przedstawi dowodów na to, że tak faktycznie jest.
Od czasów wymyślenia czajniczka Russela, naukowcy bardzo często przytaczają jego przykład, gdy ktoś zarzuca im: "
Nie może pan udowodnić, że X nie istnieje!". Takim "
X" może być: Bóg, dusza, magia, odwiedziny przez UFO i wiele, wiele innych. Naukowcy wtedy zwykle stwierdzają: "
Fakt - nie mogę udowodnić, że"
X"
nie istnieje, jednak to pana a nie moim obowiązkiem jest przedstawić dowody na jego istnienie". I takie jest właśnie stanowisko nauki w tych kwestiach spornych - raczej się nie stwierdza, że coś nie istnieje. Po prostu, dopóki osoby które wysuwają pewne roszczenie nie przedstawią dowodów ich popierających,
nie ma nawet o czym dyskutować. Czajniczek Russella być może nie da nam herbaty ale jest bardzo przydatny jako przykład, że to jedyne logiczne postępowanie.
Analogia ta została zaprezentowana przez Russella w artykule "Is There a God?", zamówionym (lecz nigdy nie wydanym) przez magazyn „Illustrated” w 1952 roku:
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. Wyobraźmy sobie człowieka, który utrzymuje, że czajniczek niewątpliwie istnieje, a skoro nie da się udowodnić, że jest inaczej, to odrzucenie tego twierdzenia przez innych ludzi jest przejawem absurdalnych i nieracjonalnych uprzedzeń. Słusznie uznano by, że taki człowiek prawi nonsensy. Jednakże gdyby obecność czajniczka potwierdzona była w starożytnych księgach, głoszona jako święta prawda każdej niedzieli i wtłaczana do umysłów młodzieży w szkole, jakiekolwiek wahanie w wierze w jego istnienie zostałoby uznane za oznakę podejrzanej ekscentryczności, a osobnika wątpiącego wysłano by do psychiatry w bardziej oświeconych czasach lub oddano w ręce inkwizycji w wiekach wcześniejszych.
W wydanej w 2003 książce "A Devil's Chaplain" Richard Dawkins rozwinął wątek czajniczka:
Przyczyną, dla której zorganizowane religie zasługują na potępienie, jest to, że w przeciwieństwie do wiary w czajniczek Russela, są potężne, wpływowe, mają korzyści podatkowe oraz zagwarantowany wpływ na dzieci zbyt małe by się bronić. Dzieci nie są przymuszane do spędzania decydujących o ich późniejszym rozwoju lat na czytaniu ilustrowanych książeczek o czajniczkach. Państwowe szkoły nie wykluczają dzieci, których rodzice upodobali sobie zły kształt czajniczka. Wyznawcy czajniczka nie kamienują niewierzących w czajniczek, czajniczkowych apostatów, czajniczkowych heretyków czy też czajniczkowych bluźnierców. Matki nie ostrzegają synów przed małżeństwem z czajniczkową siksą, której rodzice wierzą w trzy czajniczki, a nie w jeden. Ludzie, którzy najpierw wlewają mleko nie rzucają na kolana tych, którzy najpierw wlewają herbatę.
Tyle szumu o jeden czajnik!
Ciekawe? Udostępnij lub skomentuj!
Tekst pochodzi ze strony
Ciekawostki o poranku --->
https://goo.gl/iOSSie
Youtube - Bertrand Russell o czajniczku:
https://www.youtube.com/watch?v=scC7gY227Cc
Wikipedia - ciężar dowodu:
//pl.wikipedia.org/wiki/Ciężar_dowodu
Rational Wiki - Russell's Teapot:
//rationalwiki.org/wiki/Russell%27s_Teapot
Komentarze (182)
najlepsze
To, czy świat materialny i to, co możemy dotknąć, poczuć, posmakować jest
Innymi słowy (tłumacząc już na religię): nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma dowodu na jego nieistnienie. Nie palimy więc na stosie
Przykład 1: YETI. Uważam, że dałoby się udowodnić jego istnienie, a jednocześnie nie uważam abym miał podstawy wierzyć, że on istnieje. Tym samym jestem YETI ateistą-gnostykiem :D
Przykład 2: Miłość. Uważam, że nie da się
A z kolei angielska wikipedia pisze tak:
"Atheism is, in a broad sense, the rejection of belief in the existence of deities."
@qj0n: Zobacz to :D https://www.youtube.com/watch?v=6aaI0MiF690
Nie, ja podziękuję. Mam dosyć faszystów, którzy coś narzucają. A Dawkins jest takim samym oszołomem i radykałem jak ultrakonserwatywny kler tylko po drugiej stronie.
@andrzejwpst: Kiedy zaczynasz?
Jeśli wszechświat jest nieskończony to istniałaby nieskończona liczba układów słonczych takich jak nasz, istniałaby nieskończona liczba ziem zamieszkanych przez ludzi, istniałaby nieskończona liczba ludzi identycznych takich jak ja. Ponieważ istniałaby nieskończona liczba układów słonecznych takich jak nasz, istniała by nieskończona liczba układów słonecznych trochę różniących się od naszego, istniała by też nieskończona liczba układów słonecznych z krążącym po orbicie