Spowiedź polonistki
"Powiedział do mnie na lekcji: "Ty suko". Nic nie mogłam zrobić. Wzięłam na rozmowę i trzasnęłam w ryja. Nie wytrzymałam nerwowo, to był odruch." Heh... w szkole gdzie uczy moja zona, tydzien po wakacjach koles rzuca w obecnosci wuefisty "Co za h#&&# wymyslil to bieganie".
faustXXX z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
Dopóki mentalność rodziców nie ulegnie zmianie dopóty uczniowie będą tak się zachowywać.
Przecież właśnie mentalność rodziców uległa już zmianie. Także dlatego, że i świat się bardzo zmienił (i ciągle bardzo szybko się zmienia), wielu rodziców się w nim pogubiło, relacje rodzice-dzieci już nie mogą być takie jak dawniej, stare wartości upadły, nowych nie ma, własne doświadczenia starszych pokoleń (z własnymi rodzicami) są zupełnie nieprzydatne. Zresztą chyba też trudno rodzicom przekazać swoje
Lekcje powinny być prowadzone na luzie, uczeń powinien dyskutować z klasą, nauczycielem, wyrażać swoje zdanie to wzmocni "więź" z klasą czy nauczycielem - tak jest w USA i się sprawdza. U nas jest monolog jednej osoby której jest nudno słuchać.
Oczywiście za takie coś jak