Fajne trójkątne duszenia... ale widać, że lekceważą ją oraz nie chcą uderzyć. Typowe w sparingach mieszanych. Większość ma problemy, żeby użyć całej swojej siły w stosunku do kobiety. Widzę to za każdym razem na treningach. Poza mną (a i to nie do końca) reszta zwykle daje fory mojej #rozowypasek co, zresztą, ją strasznie wkurza...
reszta zwykle daje fory mojej #rozowypasek co, zresztą, ją strasznie wkurza...
@piotrasz: Kiedyś miałem sparingi z #rozowympaskiem, którego bardzo wkurzało jak jej dawałem fory (kickboxing). 2 razy mieliśmy sparing po drugim razie powiedziała że chce jeszcze jeden, tylko jak będę jej dawał fory to się do mnie już nie odezwie. No to nie dawałem forów wcale - dawałem z siebie wszystko. I potem marudziła, że
Lata temu w Katowicach organizowano kursy obrony dla pań. Poszedłem raz na taki kurs towarzysząc koleżance, bo troszkę się wstydziła. Zajęcia prowadziła dwójka policjantów, facet i kobieta. Na początek chcieli pokazać jak się bronić. Jako jedyny facet z zewnątrz zostałem wybrany na "ochotnika". Taki #!$%@? dostałem od policjantki metr sześćdziesiąt w kapeluszu i może 50 kg wagi. Wstydu jakiego się najadłem na oczach kilkunastu #rozowepaski nie zapomnę do końca życia.
@Armo11: Takie pokazówki na kursach, są kompletnie nierealne. Policjantka jako niby atakowana, kazała Ci pewnie przypuścić atak przy masie innych ludzi, co zrobiłeś powoli, a ona zastosowała wyuczony latami chwyt. To nie jest #!$%@?.
Tu była przygotowana, Ty byłeś ospały, powolny, uśmiechnięty - bo nie wierzę że chciałeś jej dać w twarz przy ludziach?
A na ulicy agresja, brutalność, zaskoczenie i przede wszystkim potężne ciosy na twarz. No ale tego
@Armo11: No to moje #coolstory. Jako 16-to latek będąc nieśmiertelnym królem życia na obozie mieszanych sztuk walki między treningami na sali odbywały się indywidualne doskonalenia co tam komu nie wychodziło. Ja wtedy ćwiczyłem od wielu lat Aikido i romansowałem z Karate podglądając w wolnych chwilach techniki.
Na macie wstawanie sprężynką ćwiczyły dzieciaki w tym 12-to letnia dziewczynka z niebieskim pasem (wysoki pas w Karate). Podśmiechiwałem się z niej i trener co uczył tych sprężynek zaproponował nam sparing. Podszedłem do niego oczywiście pobłażliwie, bo dziewczynka miała ponad 2 głowy mnie ode mnie. Ale nie przeszkodziło to jej w żaden sposób z dowolnej pozycji wycedzić mi laczka w pysk. To jak już kilka razy wywróciłem się na matę i zacząłem podchodzić do tematu poważnie no to trener nas rozłączył.
Wtedy zacząłem wygłaszać tezy jak @SuchyBatman albo @samiec: łe tam nie daliście mi na serio, ja się bałem zrobić jej krzywdę terefere. Więc momentalnie zgłosiła się w moim wieku dziewczyna że ją mogę prać na serio. Zgodziłem się. Waliłem na serio i po paru uderzeniach jak uniknęła mojego i wywinęła mi w szczękę to pocałowałem matę. Próbowałem wszystkiego od uderzeń, przez kopnięcia i na koniec pchanie się masą w "zapasy" a raczej po prostu brutalne
Facet umiejący robić na drutach daje lekcję pokory kobietom w delikatesach.... no niesamowite że coś umiesz i jesteś w tym lepszy od nieumiejących. Warto zaznaczyć że to nie była bójka/pojedynek na pięści tylko na "zapasy" w czym ona się specjalizuje.
- Skoro już udało mi się zdobyć twą uwagę, mój luby... Może teraz mi powiesz, kim była ta lafirynda, na którą spojrzałeś, gdy byliśmy na plaży dwa tygodnie temu? Twierdzisz, że jej nie pamiętasz...? Aha. A może się trochę... Pobawimy?! Co, luby...?
@pejter: Film dowodzi jedynie, że dobrze wytrenowana w brazylijskim ju-jitsu kobieta pokona w tej dyscyplinie mężczyznę, który nie trenuje. Prawdopodobnie będzie dokładnie tak samo we wszystkich innych dyscyplinach.
Komentarze (230)
najlepsze
@piotrasz: Kiedyś miałem sparingi z #rozowympaskiem, którego bardzo wkurzało jak jej dawałem fory (kickboxing). 2 razy mieliśmy sparing po drugim razie powiedziała że chce jeszcze jeden, tylko jak będę jej dawał fory to się do mnie już nie odezwie. No to nie dawałem forów wcale - dawałem z siebie wszystko. I potem marudziła, że
Poszedłem raz na taki kurs towarzysząc koleżance, bo troszkę się wstydziła.
Zajęcia prowadziła dwójka policjantów, facet i kobieta.
Na początek chcieli pokazać jak się bronić. Jako jedyny facet z zewnątrz zostałem wybrany na "ochotnika".
Taki #!$%@? dostałem od policjantki metr sześćdziesiąt w kapeluszu i może 50 kg wagi.
Wstydu jakiego się najadłem na oczach kilkunastu #rozowepaski nie zapomnę do końca życia.
Tu była przygotowana, Ty byłeś ospały, powolny, uśmiechnięty - bo nie wierzę że chciałeś jej dać w twarz przy ludziach?
A na ulicy agresja, brutalność, zaskoczenie i przede wszystkim potężne ciosy na twarz. No ale tego
Na macie wstawanie sprężynką ćwiczyły dzieciaki w tym 12-to letnia dziewczynka z niebieskim pasem (wysoki pas w Karate). Podśmiechiwałem się z niej i trener co uczył tych sprężynek zaproponował nam sparing. Podszedłem do niego oczywiście pobłażliwie, bo dziewczynka miała ponad 2 głowy mnie ode mnie. Ale nie przeszkodziło to jej w żaden sposób z dowolnej pozycji wycedzić mi laczka w pysk. To jak już kilka razy wywróciłem się na matę i zacząłem podchodzić do tematu poważnie no to trener nas rozłączył.
Wtedy zacząłem wygłaszać tezy jak @SuchyBatman albo @samiec: łe tam nie daliście mi na serio, ja się bałem zrobić jej krzywdę terefere. Więc momentalnie zgłosiła się w moim wieku dziewczyna że ją mogę prać na serio. Zgodziłem się. Waliłem na serio i po paru uderzeniach jak uniknęła mojego i wywinęła mi w szczękę to pocałowałem matę. Próbowałem wszystkiego od uderzeń, przez kopnięcia i na koniec pchanie się masą w "zapasy" a raczej po prostu brutalne
źródło: comment_bQA4Jq777MK8IUMONoBwue7mlUL2VOrZ.jpg
PobierzNo nie wiem, ma bicki i nogi bardziej umięśnione niż większość przeciwników :P