Kopacz chce rozmawiać z Kanadyjczykami, ale nie zna angielskeigo.
![Kopacz chce rozmawiać z Kanadyjczykami, ale nie zna angielskeigo.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BQwHdoDD5KaXFhLIF2lz7AEtc0YgYqIR,w300h194.jpg)
"Ja mam swojego zięcia z Kanady!" - triumfowała szefowa rządu. Cyrk i horror w jednym.
![Rastuff](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Rastuff_wRIyQ4sddy,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
- Odpowiedz
"Ja mam swojego zięcia z Kanady!" - triumfowała szefowa rządu. Cyrk i horror w jednym.
Komentarze (103)
najlepsze
Czy ta kobieta jest normalna?
Może powinna jeszcze dodać "I zawieźcie im trochę polskiej kiełbasy i słoik kiszonych ogórków!"
Nie jestem taka przekonana, że zawsze korzysta się z pomocy tłumaczy symultanicznych. Jeśli obie strony płynnie mówią w danym języku, to po co im tłumacz? To tylko utrudnia komunikację. Masz jakieś dowody na poparcie tej tezy?