Z ukrytym mikrofonem w sklepach z elektroniką. Szokująca prawda!

Wybraliśmy się z ukrytym mikrofonem do dwóch znanych sieci sklepów z elektroniką. Udawaliśmy, że na technologiach się nie znamy - sprzedawcy nie musieli udawać - kompromitacja na całej linii. Po prostu szok!

[A.....1]

Niewiedza chyba nie jest tylko domeną sprzedawców w dużych sklepach.
Kiedyś z kumplem byliśmy w sklepie z sprzętem Hi Fi w Katowicach.
Facet z irokezem na głowie nie miał pojęcia o takich rzeczach jak pasmo przenoszenia czy częstotliwość próbowania.

[Liquid_Snake]

Mocno naciągane to co on mówi, chociażby to że telefon musi mieć dostęp do internetu, po co? co mi da sprawdzenie strony internetowej w telefonie?
Chciałbym zobaczyć jak szybko działa, aparat, jak leży w dłoni a nie internet.

[Faraday]

@Liquid_Snake: A ja bym chciał sprawdzić, jak działa internet w telefonie i co teraz? :-)

[Liquid_Snake]

@Faraday: nie zawsze tak jest, kolega który był na rozmowie kwalifikacyjnej na dział elektroniki w jakimś hipermarkecie został tak przepytany z drukarek i w ogóle komputerów że byłem zdziwiony, czasami zatrudniają kompetentnych pracowników którzy potrafią doradzić, znam też takich co gadają byle co bo im się nie chcę po raz któryś tłumaczyć, znudzeni pracą ale często bywa tak jak na filmiku, klient wie więcej od sprzedawcy.