UOKiK mówi "dość" łowcom klauzul

Urząd próbuje pomóc sklepom internetowym, pozbawiając organizacje quasi-konsumenckie narzędzia do ich szantażowania. Pełnomocnik rządu martwi się o konsumentów

[m_i_n]

@szoorstki: A nie prościej zrobić tak że klauzule niedozwolone po prostu nie mają mocy? Wtedy i sprzedawcy nie byli by nękani ani też klient by nic nie stracił. Co najwyżej sprzedawca by się zdziwił że to co napisał nie obowiązuje.

[shagwest]

@m_i_n: Ale wtedy nie zarobiłyby kancelarie oferujące opiekę nad regulaminem w zamian za opłatę abonamentową. Takie prawo nie powstaje przypadkiem...

[iwona-mlynarczyk]

No wreszcie UOKiK coś z tym zrobił i wypowiedział wojnę tzw. łowcom klauzul. Bardzo dobrze, bo oszustw było coraz to więcej... Dobrym sposobem byłby też jakiś obowiązkowy audyt regulaminu, którego wynik należałoby przedstawić UOKiKowi (bez manipulacji). Są fajne firmy, które działają już od wielu, wielu lat i na prawdę znają się na tej branży. Sama korzystałam z usług firmy klauzuleniedozwolone.pl i było bardzo dobrze. Ale i tak dobrze, że UOKiK w ogóle

[mrjacob]

A kto weźmie się za organizacje quasi-równościowe typu Teatr Trzech czegoś tam? Które wysyłają zawiadomienia do prokuratury jak opętane?

O proszę - http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141209/REG00/141209691

[R.....k]

a wystarczy być człowiekiem, teraz to wojna.

[arokk]

"Zwykli klienci i stowarzyszenia quasi-konsumenckie nie mogłyby mu zgłaszać przypadków stosowania klauzul niedozwolonych." lol... biurokracja rosnie, kowalski moze tylko poczytac trefny regulamin, jak sie nie podoba to sprawa cywilna np za zamowiona solniczke ktora okazala sie popsuta LOL...

[m_i_n]

@arokk: Co mają klauzule niedozwolone do niezgodności towaru z umową? To są 2 różne rzeczy.