@kyniu: w zależności od Twojego wykształcenia, mogę polecić 3 sposoby rozwiązania problemu:
Trzech gości, którzy ukończyli wyższe uczelnie zastanawia się, jak się pozbyć teściowych. Facet po Polibudzie: – Kupię jej samochód, pogrzebię przy nim trochę, poprzestawiam i stara purchawa #!$%@? się na drzewie. Gość po
Gość ma wiele racji i to wiem po sobie, często mi ludzie i oczywiście rodzina zarzuca to że się nikogo nie słucham, że jestem jak kot (tak dosłownie) bo chodzę własnymi ścieżkami, ale jak bym się matki czy babki słuchał, kiedyś np: "po co Ci tyle zusu płacić (jeszcze jak było około 900zł), tyleee kasy, idź do normalnej roboty" I tak niestety było że zwątpiłem w siebie, ale do roboty nie poszedłem
@Pzanty: Nie tylko. Pracuje z domu i zawsze słyszę "że nic nie robię całymi dniami, czemu nie zrobisz tego czy tamtego, przecież masz tyle czasu, teraz musisz zrobić to, a 'tą swoją prace' zrobisz później" Nie ma znaczenia, czy ktoś ma 50 lat czy 18 lat, wszyscy uważają, że jak nie #!$%@? 8h w fabryce albo w biurze to nie praca.
#!$%@?...z tego co widze po komentarzach to faktycznie conajmniej 3/4 wypoków to Ci "mali ludzie". To nie jest coś co ten koleś sobie wymyślił, tylko fakty powtarzane przez masę mądrych ludzi przed nim. Polecam książki np. Briana Tracy na początek. Przykre, że ludzie tak mają mózgi wyprane, że nawet nie chcą marzeń mieć - nie wspominając już o jakimś planie ich realizacji( ͡°ʖ̯͡°)
@Kebab92: Pozwól, że dorzucę swoje 3 grosze. Czytałem książki Briana Tracy i wieeeeele podobnych, dalej czytam i staram się rozwijać ALE... przez kupe swojego życia wierzyłem w moje marzenia, może nawet przez całe 30 lat. Wierzyłem tak bardzo, że wiedzialem że kiedyś mi się uda, na pewno nie polegnę, żyłem tymi marzeniami, praca nad ich zrealizowaniem zajęła mi cały czas i wiesz co? Gówno :D Skończyłem w ciężkiej depresji, z
Gość ma dużo racji. Moi rodzice zawsze w opozycji do moich planów. To jest trudne, gdy masz ten neon "nie dasz #!$%@?-rady". Robisz coś i ciągle "a po co ci to a na co ci to"
@sezamus: Mam to samo. Nawet jak chciałem iść do liceum starzy mnie ciagneli do Zety. Miałem swoje ambicje ale przez to gówno nie skończyłem ani liceum ani zawodówki bo zabrakło tej motywacjii. Conajmniej 2x w tygodniu miałem kazanie o tym jak to źle wybrałem szkołę. Mam teraz mały żal do siebie dlatego robie podobnie jak mówi gość na filmiku. Być sobą i #!$%@? a jak ktoś wbija gwoździe to najwyżej
Trochę też jak w tym żarcie Przychodzi córka do taty i mówi:
-Tatusiu chciała bym zostać baletnicą. -Baletnicą? Ocipiałaś? (Mówi tata) -Mama była baletnicą pozatym zawsze powtarzałeś ,że w przyszłości mogą zostać kim tylko zechcę -Tak, ale mamusia miała nogi
Komentarze (242)
najlepsze
idź,
kup łopate
zrealizuj sowie marzenia :D
Trzech gości, którzy ukończyli wyższe uczelnie zastanawia się, jak się pozbyć teściowych.
Facet po Polibudzie:
– Kupię jej samochód, pogrzebię przy nim trochę, poprzestawiam i stara purchawa #!$%@? się na drzewie.
Gość po
podniosła muzyka! teraz!
Został bohaterem w swoim domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pdk
To nie jest coś co ten koleś sobie wymyślił, tylko fakty powtarzane przez masę mądrych ludzi przed nim. Polecam książki np. Briana Tracy na początek.
Przykre, że ludzie tak mają mózgi wyprane, że nawet nie chcą marzeń mieć - nie wspominając już o jakimś planie ich realizacji( ͡° ʖ̯ ͡°)
Przychodzi córka do taty i mówi:
-Tatusiu chciała bym zostać baletnicą.
-Baletnicą? Ocipiałaś? (Mówi tata)
-Mama była baletnicą pozatym zawsze powtarzałeś ,że w przyszłości mogą zostać kim tylko zechcę
-Tak, ale mamusia miała nogi