Pomidorki z Carrefoura

Spleśniałe pomidory w Carrefourze + to jak zachowuje się obsługa tego marketu na informację o tym fakcie. Oni dokładnie wiedza co sprzedają.

spyro z dodany: 01.11.2009, 19:45:25

95
- Facebook
- X

Komentarze (95)

najlepsze

juzwa

02.11.2009, 15:56:14

-1

jak spleśniałe znaczy nie pędzone - bo pleśń na chemii nie uchowa się

a jak nie pędzone znaczy zdrowe - okroić pleść

a resztę zjeść ze smakiem

CurlyGirl

02.11.2009, 16:03:58

-5

uchowa się, uchowa... tylko później zacznie wschodzić

gieka

02.11.2009, 15:54:51

-1

A macie coś na Piotra i Pawła? Bo mi się wydaje że to najporządniejszy sklep.

J.....0

konto usunięte 02.11.2009, 16:25:55

Jako homofob bojkotuje ten sklep...

altair1

02.11.2009, 22:44:19

@Galvay

Kolega wyzej napisal ze jest homofobem i nie lubi sklepow Piotra i Pawla,lapiesz juz?

r.....l

konto usunięte 02.11.2009, 15:36:44

-1

oczywiście że wiedzą, też mi odkrycie...

paulakucia

02.11.2009, 15:36:22

-1

Najlepiej w małych sklepikach

htsz

03.11.2009, 05:20:54

robie tak zazwyczaj, w marketach kupuję rzeczy zapakowane przez producenta a warzywa i owoce kupuję wracając z zakupów od osiedlowego sklepikarza.

vldc

02.11.2009, 18:49:40

-2

Ech, te oburzenie ;]. Wystarczy kupić gdzie indziej - uczciwy sprzedawca zyska, nieuczciwy/zagapiony Carrefour straci i świat będzie dalej fajnym miejscem. Szkoda mi autora, że stał, walczył i czekał, a co najważniejsze - zdenerwował się. Nie warto. Jeszcze później wyrośnie nam pokolenie frustratów na miarę co poniektórych obecnych 'seniorów'.

vldc

02.11.2009, 19:12:59

@CurlyGirl

Autor zrobił dobrze zamieszczając zdjęcie - kogo ruszają takie sceny, to się przejmie i ok! Bez sensu natomiast wydaje się toczenie walki z obsługą sklepu - czysta strata czasu i energii.

Tak @kulpina,

najlepiej tracić godzinę życia, żeby wyrazić swoje oburzenie pani kasjerce. Bez przesady - przecież nikt o zdrowych zmysłach nie kupi pomidorów z pleśnią. Gdybym miał się skarżyć w marketach za każdym razem, gdy brakuje jajka w pojemniku,

kulpina

02.11.2009, 18:56:32

Tak vldc,

najlepiej nic nie zrobić i czekać aż samo się zrobi. Świetne podejście.

CurlyGirl

02.11.2009, 15:42:32

-4

w Almie mają dobre rzeczy.

Parę groszy droższe, ale przynajmniej dobre.

No i w delikatesach Bomi.

A pomidorki to najlepiej na targu warzywnym kupować.

K.....c

konto usunięte 02.11.2009, 16:40:30

Alma działa w sposób, który jest w moim mniemaniu oszustwem.

Wymyślili jak zarabiać nie na sprzedaży produktów a na ich dostawcach. Tzn, w zasadzie to zarabiają oni na produktach, które sprzedają ale jest to tylko jedno ogniwo ich działalności.

Zastanawiałem się kiedyś jakie są wymagania jeśli chcemy wstawić na półce w sklepie swój towar. Okazuje się, że Alma każe sobie płacić procent od obrotu dostawcy. Wygląda to mniej więcej tak:

Jestem sprzedawcą

ktb42

02.11.2009, 16:21:07

Też lubię Almę, mają sporo produktów niedostępnych w innych sklepach. Nigdy też nie zdarzyło mi się kupić tam nic przeterminowanego czy zepsutego. Natomiast w sklepiku osiedlowym tuż obok mojego bloku zdarza się to nagminnie. Produkty przeterminowane są wciskane klientom, a że w okolicy większość mieszkańców to ludzie starsi, więc nie sprawdzają dat ważności, bo albo słabo widzą albo ufają miłym paniom sklepowym. Kiedyś idąc na zajęcia, chciałam kupić napój - był przeterminowany