Pomidorki z Carrefoura

Spleśniałe pomidory w Carrefourze + to jak zachowuje się obsługa tego marketu na informację o tym fakcie. Oni dokładnie wiedza co sprzedają.

[Brono]

Słusznie się oburzacie, ale to nie wina pracowników sklepu ani sprzedawców, tylko wina ochrony. Tak jest, ochrony. Do obowiązków ochrony w Carrefour należy sprawdzanie wszelkich dostaw. Dostaje ochroniarz paletę, ma ją rozładować, sprawdzić stan, ilość i datę przydatności do spożycia poszczególnych produktów, następnie z powrotem załadować je na paletę. Wtedy magazynier odwozi paletę na odpowiedni dział. Wiem, bo pracowałem tam.

[WhiteWolf]

Zapomniałeś dodać, że ochrona musi z każdego opakowania zjeść jedną sztukę. Dlatego są tacy "umięśnieni" ;-)

[marban]

Kiedyś zawsze tak robili, że jak były jakieś warzywa/owoce pakowane to wciskali jednego zgniłka. Myślałem że już przestali;]

[r.....n]

Obsługa z jednej strony dostaje nakaz wrzucania takich warzyw bez względu na to jak one wyglądają i jaką mają prawdziwą datę ważności, a z drugiej opieprz od klientów, że leżą zepsute warzywa. I bądź tu mądry...

[kulpina]

Jako hobby traktuje wyszukiwanie przeterminowanych produktów w sklepach.

W Carrefourze swego czasu z kumplami znaleźliśmy pół wózka przeterminowanych rzeczy, z tym, że to nie dużo. W Kauflandzie mieliśmy podobnie kilka razy pod rząd.

W Carrefourze pani sprzedająca pośmiała dłuższą chwile wzywając panią kierowniczkę, wszyscy grzecznie podziękowali i powiedzieli, żebyśmy przychodzili częściej. W Kauflandzie nie jest tak przyjemnie, bo ciężko im zrozumieć, że lubimy to robić i podejrzewają, że wyłudzamy te 5zł które

[nikt89]

Uważam że niesłusznym jest tu obwiniać personel. Pracowałem kiedyś w sklepie, co prawda nie spożywczym, ale wiem jak to jest. Myślicie że pracownicy czują się miło w takich przypadkach (np. ja musiałem wpycham ludziom zardzewiałe puszki z farbą)? To nie wina pracowników a najczęściej kierownictwa, którzy kładą nacisk i sami zaniedbują sklepy. Rzeknę więcej. Sto razy lepiej się czuję i cieszę kiedy podaję towar zadbany i świeży taki jaki powinien być. Nas

[new1]

Przeciez to krysztalki soli sa. Solone pomidorki sprzedaja, nie lubisz solonych?

[S.....u]

Bo to były specjalne pomidory do sałatki z serem pleśniowym do którego nie potrzeba dodawać sera pleśniowego. Jak ktoś nie ma sera pleśniowego, to dodaje zwykły i te właśnie pomidory.

[spyro]

Z ciekawostek carrefourowych to jeszcze chlebek mi się ostatnio trafił - z mega dziurą ;)

http://www.wykop.pl/link/251744/chleb-z-hipermarketu

[katarzynkaN]

to musi być jakaś zorganizowana akcja ("taka akcja żebyś dał piątaka" za stare pomidory)- w sobotę w Krakowie Carrefour Czyżyny kupowałam pomidory, skusiłam się na te pakowane w paczki "gałązki" (nie były na gałązce), po rozpakowaniu w domu okazało się że 3 są dobre a reszta do wyrzucenia - bez białej pleśni ale miękkie i popękane. Co ciekawe te najbrzydsze były pod nalepką dlatego "odkrycie" nastąpiło w domu (oglądałam opakowanie przed włożeniem

[rafki]

E tam, panie, pan se to przetrze sciereczkom i pan bedzie miol pumidorki jak nowe!