Naćpanemu bandycie nic nie grozi? Kontrowersyjna decyzja prokuratury
Gdańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie napaści na policjantów na służbie. 'Sprawca zażywał amfetaminę po raz pierwszy i nie mógł przewidzieć skutków swojego zachowania' - napisano w uzasadnieniu. - Czy nadal mamy łapać bandytów? - pyta prokuratora generalnego szef NSZZ...
a.....1 z- #
- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
proponuję rozszerzyć jeszcze bardziej tą interpretację:
-zażywał wcześniej ale po raz pierwszy tak dużo- nie mógł przewidzieć skutków
-zmieszał z wódą
Komentarz usunięty przez moderatora
W czerwcu ub.r. 30-letni Karol O. dewastował sygnalizację świetlną przy przejściu dla pieszych na ul. Słowackiego w Gdańsku. Połamał plastikową obudowę i próbował przewrócić słup. Gdy na miejsce przyjechał wezwany przez świadków dwuosobowy patrol policji, mężczyzna od razu zaatakował funkcjonariuszy.
- Był bardzo agresywny. Kopał, a podczas szamotaniny podrapał ich paznokciami w dłonie. Wykrzykiwał, że zaraził ich, bo jest nosicielem wirusa HIV - mówi "Wyborczej" Józef Partyka, szef NSZZ Policjantów województwa pomorskiego.
Policjanci