Jak nie uczyć matematyki
Co takiego dzieje się w naszych szkołach, że osiem miesięcy nauki w pierwszej klasie wystarcza, aby dzieci traciły poczucie sensu oraz radość uczenia się matematyki i były mniej twórcze?
kasiknocheinmal z- #
- #
- #
- #
- 170
Co takiego dzieje się w naszych szkołach, że osiem miesięcy nauki w pierwszej klasie wystarcza, aby dzieci traciły poczucie sensu oraz radość uczenia się matematyki i były mniej twórcze?
kasiknocheinmal z
Komentarze (170)
najlepsze
z drugiej strony przeglądając te zadania
#gownokomentarz
Obecnie jestem na wydziale fizyki. Można tu nabyć uprawnienia do nauczania fizyki i matematyki w szkołach. Już
A teraz pomyślcie jaki będzie poziom nieogarnięcia społeczeństwa za 20-30 lat, gdy obecnie uczone (czyt. otumaniane) dzieci dorosną i zaczną podejmować decyzję o życiu swoim oraz całego kraju.
Mówiąc krótko: KRETYN. Szybkość obliczeń jest ważna,ale ich poprawność oraz rozwiązanie problemu
Zrozumienie co robimy jest też konieczne. Nauczanie w późniejszych latach fizyki i chemii (nauk podstawowych) bez zrozumienia (oparte na przydługawe tłumaczenia bez wskazania meritum) i tłuczenie zadań - też może mieć fatalne konsekwencje. Jeśli chodzi o języki: powinien istnieć jakiś przedmiot zajmujący się nauką o języku od strony bardziej ścisłej,bo np. na lekcjach Języka Polskiego to już nawet ortografii wystarczająco dobrze nie uczą (bo najważniejsze to wykuć jak najwięcej
https://www.youtube.com/watch?v=YwcAghR2jvQ
Ja umiałem to świetnie ukrywać w szkole na angielskim. W młodszych latach miałem bardzo słabe oceny z angielskiego. A starszych miałem już dobre, tyle że nadal nie umiałem angielskiego.
Doszło do tego, że na studiach miałem z angielskiego 5, a nie umiem przeczytać ze zrozumieniem kawałka tekstu.