Jeśli pan w białym samochodzie uciekając na pobocze uszkodziłby pojazd, to może liczyć na jakieś odszkodowanie od OC pirata (o ile może go jakoś namierzyć), czy raczej tylko własne AC?
@simperium: To zależy czy masz go nagranego/złapiesz. U nas koleś musiał uciekac na pobocze + hamować jednocześnie przed takim wariatem, a więc hamował w dziurach i zniszczył opone i felgę. Nr nie widział, nagrania nie miał, gonić nie mógł. Więc szkoda na siebie, albo z AC. Najlepsze jest to, że niektórzy już nawet radzą, by się nawet minimalnie otrzeć o takie auto (lub w lusterko), wtedy kolesia będzie ścigała policja (zwłaszcza
No ładnie tam pojechał. Tak to jest, że ludzie jadą i jadą za kimś się czają a później jak odwalą manewr to głowa boli i się człowiek zastanawia co on taki owaki od.......!
Ma gość tupet, rozumiem że ludzie się śpieszą, sam do wzorów godnych naśladowania nie należę, ale skrzyżowania i przejścia dla pieszych uważam za miejsca święte, gdzie pod żadnym pozorem się nie wyprzedza.
Wybrałem 3 najlepsze klatki, przeskalowałem, nałożyłem na siebie. Pokombinujcie trochę, jakie tam widzicie literki i cyferki, dajcie innym ze dwie godziny bez sugerowania odpowiedzi i wrzućcie swoje propozycje. Może coś z tego się urodzi.
Komentarze (40)
najlepsze
Niektórym to się chyba wyłącza mózg na czas prowadzania samochodu. Same pierwotne odruchy ucieczki zostają.
To zależy czy masz go nagranego/złapiesz.
U nas koleś musiał uciekac na pobocze + hamować jednocześnie przed takim wariatem, a więc hamował w dziurach i zniszczył opone i felgę. Nr nie widział, nagrania nie miał, gonić nie mógł.
Więc szkoda na siebie, albo z AC. Najlepsze jest to, że niektórzy już nawet radzą, by się nawet minimalnie otrzeć o takie auto (lub w lusterko), wtedy kolesia będzie ścigała policja (zwłaszcza
Komentarz usunięty przez moderatora
w telewizji obśmieje a potem król szosy na drodze