@prostynick: W pierwszej chwili, zestawienie tej wypowiedzi z obrazem nie ujawniła fałszu. To naprawdę mogło tak zabrzmieć. Policja lubi mówić o rzeczach prostych z nadmiernym formalizmem.
Co mi się podoba w H.: 1. ścieżki rowerowe 2. miasta dla ludzi, a nie samochodów 3. światła mają charakter informacyjny - przejeżdżasz na czerwonym jak nie naruszasz bezpieczeństwa (u nas jest opresja administracyjna w tym zakresie - więcej mandatów = więcej kasy = brak wpływu na bezpieczeństwo).
@Fyji2: Co do punktu drugiego to polecam Poznań. Tam miasto nie jest przyjazne samochodom. Jest jeden minus bo nie jest też przyjazne rowerom i ludziom ʕ•ᴥ•ʔ
Mnie najbardziej zawsze rozwalało za czasów mieszkania w Amsterdamie jak na rowerze w godzinach szczytu widać było biznesmenów w drogich garniturach z neseserami/aktówkami a wieczorami pary ubrane naprawdę wieczorowo (np. kobiety w długich sukniach). Ot wyznacznik wyluzowanego społeczeństwa, gdzie na pokaz to można skoczyć efektownie do wody, ale nikt na siłę nie będzie stał w korku, tylko po to żeby pokazać, że ma drogi samochód.
@JestemD: Myślisz, że w Polsce ludzie stoją w korkach, żeby pokazać, że mają drogi samochód? Zwłaszcza w sytuacji, gdy 3/4 tych samochodów to co najmniej 10-letnie rzęchy sprowadzone zza zachodniej granicy? A może po prostu chodzi o znacznie gorszą infrastrukturę (brak ścieżek rowerowych) i cięższe warunki klimatyczne (teraz w zimie jeżdżą u nas tylko hardkorowcy).
@salamandraplamista: Tak tak myślę. Wyjechałem z Polski parę lat temu - ale już wtedy mieszkając we Wrocławiu dojeżdżałem ~10km do pracy rowerem - 2x szybciej niż komunikacją miejską, ciut szybciej niż samochodem, bez problemów z parkowaniem a dzięki temu, że jeździłem praktycznie cały rok (pomijając momenty, kiedy wszystko oblodzone - bez ekstremów) nie byłem ani razu chory a moja kondycja trzymała się na świetnym poziomie bez dodatkowych ćwiczeń.
Najlepsze jest to, że "wiatraki" nie przywiązują zbytnio wagi do stanu rowerów. Może skrzypieć, być zardzewiały - ważne, żeby się dostać z punktu A do punktu B.
@Tomatino76: Do pracy dojeżdżam rowerem 6,5km przez pola i lasy. Moja miejscowość jest położona niedaleko parku biebrzańskiego i z tego tytułu parę razy spotkałem na drodze kilka dzików i parę jeleni. Zawsze to jakaś atrakcja ( ͡°͜ʖ͡°). Jednak nastała zima i w tych warunkach muszę wybierać odrobinę dłuższą, ale lepiej odśnieżoną powiatową drogę.
Gdybym był multimilionerem to bym kupił czas reklamowy w największych stacjach TV i puszczał ten film w kółko przez rok - ot tak dla polskich polityków i społeczeństwa żeby zobaczyli jak wygląda normalny kraj, normalna infrastruktura, normalny zdrowy rozsądek.
Komentarze (120)
najlepsze
Dopiero po chwili przyszło oświecenie, że przecież można spróbować znaleźć wypowiedź. Jeśli jest prawdziwa, to ktoś ją zacytował. Taka perełka nie mogła przejść niezauważona. Niestety, to prawda: http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2014/02/konskie_lajno_i_filozofia__debata_o_tempo_30_w_warszawie/1
1. ścieżki rowerowe
2. miasta dla ludzi, a nie samochodów
3. światła mają charakter informacyjny - przejeżdżasz na czerwonym jak nie naruszasz bezpieczeństwa (u nas jest opresja administracyjna w tym zakresie - więcej mandatów = więcej kasy = brak wpływu na bezpieczeństwo).
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak już @
Żaden nie miał kamizelki odblaskowej i kasku!
#heheszki