Penderecki o Polakach. "Gdy ktoś robi karierę, to od razu jest gnojony"
Krzysztof Penderecki nie ma najlepszego zdania o panującej w Polsce atmosferze. Kompozytor uważa bowiem, że nad Wisłą „dokonuje się tzw. dołowanie każdego, kto się w jakiejś dziedzinie wybija, nawet w nauce”. – Ja nie zrobiłbym kariery w Polsce – powiedział Penderecki.
tomyclik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
chciałbym się dowiedzieć: czy to w tych ponurych opowieściach o "polskiej mentalności" jest ziarno prawdy, czy raczej niektórzy tak tylko gadają, np. żeby się dowartościować?
osobiście nie bujałem się po świecie wiec nie mam wyrobionego zdania. chociaż bardziej przemawia do mnie wersja z dowartościowywaniem się.
Kiedyś za młodego z kolegą w NL nie kupiliśmy biletu i nas wyrzucili z pociągu.
Drałowalismy autostradą parę kilosów, podjechał patrol policji i zapytał czy może nam w czymś pomóc, wyruszyli się nasza historią i powiedzieli że bilet trzeba jednak mieć, nie podwieźli bo oni nie taxi- mogą ew. Nam zamówić, podali kierunek na dworzec i pojechali. Przyjechali pod dworzec za kilka godzin sprawdzić czy wszystko ok, jako że
Kowalski ma dwie krowy, Nowak jedną. Kiedy Nowak poczuje się lepiej? Gdy będzie miał trzy lub więcej krów czy wtedy, gdy Kowalskiemu zdechną te, które już ma?
@medykydem: to zależy o czym mówisz.
Jeżeli ktoś pracuje sumiennie, a inny notorycznie się spóźnia, markuje robotę, przychodzi pijany do firmy lub bez przerwy wynosi materiały biurowe usprawiedliwiając to np. tym, że przecież szef też go okrada, no to wybaczysz. Akurat takie zachowanie należy piętnować i zgłaszać przełożonym.
Każdy kto tu zrobił karierę, sprzedał się. Jest żydem. Złodziejem. Łapówkarzem. I miał ojca w SB.
To co mówi Penderecki to niestety prawda, ale moim zdaniem nie ogranicza się to do cech Polaków, ale w swoim ogóle do niższych warstw większości społeczeństw, tych zubożałych intelektualnie ludzi, którzy są bardzo nieszczęśliwi z powodu własnych niepowodzeń i tym bardziej boli ich cudzy sukces.
@klfov: Po pierwsze wykop nie jest najlepszym odzwierciedleniem całego państwa. A po drugie Tuska ludzie nie lubią, nie za sukcesy, które niewątpliwie w polityce osiągnął, ale za to w jakim kierunku prowadzi kraj.
Dokładnie jak piszesz.
Takiego Nowaka gnoili za zegarek i biling za kilka telefonów służbowych.
Hoffmana za wyjazd służbowy i lekką pracę żony w KGHM.
Sikorskiego za oszczędność i gospodarność.
Kwaśniewskiemu zazdrościli zdania matury i domku w Kazimierzu a Wałęsie szczęścia w Totolotku.
Wystarczy się wybić by stać się ofiarą.