Nie wiem jak wam ale mi nie przeszkadzałoby gdyby mój lekarz miał ukraiński/gruźiński/łotewer akcent. Otwórzmy granice na lekarzy ze wschodu, no i dodatkowo ustalmy że osoba po studiach opłacanych przez polski budżet, a nie pracująca w kraju ma oddawać za nie hajs... Proste
I to kretyńskie podejście do pacjenta lub wciąganie na listę oczekujących na zabieg pacjentów, których wcześniej przyjmują w ramach wizyt prywatnych. Kolejny coorva przykład to spanie na dyżurach. Ja
@evergreenoldboy: proste jak twoja kora mózgowa. Jestem za pod warunkiem, że wszystkie zlewozmywaki angielskie po gównokierunkach za państwowe pieniądze będą oddawać kasę za studia jak pojadą na zmywak. Ew. CAŁA EDUKACJA PŁATNA. Dla wszystkich.
Gówno mi płacisz. I sam jesteś cieciem. Lekarz ma płacone za gotowość do pracy. Co lepsze - wyspany chirurg ma zrobić operację o 3 nad ranem , czy taki co siedzi całą noc, by mu się
I tak zarabiają dużo. Już raz im podnieśli, dostali palec i chcą rękę. Skoro im nie pasuje proponuję się przebranżowić i zarabiać1/3 z tego co teraz. A protestujących powinni zwolnić.
Jak Korwin dojdzie do władzy to cała służba zdrowia przejdzie w ręce prywatne, a zdrowi będą tylko Ci których na to będzie stać i wszystko w końcu będzie uczciwie. Podobnie studia lekarskie nie powinny być opłacane z podatków wszystkich, tylko każdy sam będzie je sobie opłacał, co spowoduje że lekarze będą lepiej wykształceni i będą chcieli leczyć a nie tylko udawać że leczą tak jak jest teraz. Ludzie sami będą oszczędzać na
Prawda, ale państwo to nie prywatny ubezpieczyciel. Korwin stoi na stanowisku, że umowy należy dotrzymywać nawet, gdy jest ciężka (np. ekonomicznie) do dotrzymania.
@Ahquiel5: Ale taka umowa nigdy nie była zawierana. Państwo nie gwarantuje, że wyleczy z wszystkiego, każdego, każdym sposobem. Są zabiegi, których się nie wykonuje na dane choroby, bo nie są opłacalne ekonomicznie (np. 1% szans na przedłużenie życia o rok za 1 mln złotych).
A reszta, czyli młodsi ludzie - 100% prywatna służba zdrowia, płatna i w zamian nie zabieramy im składek zdrowotnych z
Już to pisałem, to orientacyjne wyliczenie zakładające dwa poważne leczenia i serię mniejszych operacji medycznych. Mam nadzieję, że nie będę musiał czwarty raz to pisać, to nudne. Skąd te założenia? No cóż, nie mam dokładnych danych statystycznych dotyczących przeciętnej częstości poszczególnych operacji różnego kalibru, więc założyłem że ten ww. zestaw operacji nie jest zbyt optymistyczny. Patrzyłem po swojej rodzinie i nie tylko i wydaje mi się, że ten zestaw operacji jest w miarę przeciętny jak na statystycznego Kowalskiego.
@Ahquiel5: Ok, czyli wiemy już, że twoje wyliczenia są złe. Żeby osiągnąć 1 milion złotych przy 40 latach składek i 4% oprocentowaniu na koncie powinniśmy płacić około 800 złotych miesięcznie - niemal 2x więcej niż ty zakładasz.
Bo tak się liczy. Od kiedy oprocentowanie jest liczone od jakiejś niepełnej wartości
Komentarze (286)
najlepsze
Proste
I to kretyńskie podejście do pacjenta lub wciąganie na listę oczekujących na zabieg pacjentów, których wcześniej przyjmują w ramach wizyt prywatnych. Kolejny coorva przykład to spanie na dyżurach. Ja
Jestem za pod warunkiem, że wszystkie zlewozmywaki angielskie po gównokierunkach za państwowe pieniądze będą oddawać kasę za studia jak pojadą na zmywak.
Ew. CAŁA EDUKACJA PŁATNA. Dla wszystkich.
Gówno mi płacisz. I sam jesteś cieciem. Lekarz ma płacone za gotowość do pracy. Co lepsze - wyspany chirurg ma zrobić operację o 3 nad ranem , czy taki co siedzi całą noc, by mu się
Komentarz usunięty przez moderatora
Co to znaczy "wysoka pensja" i ile wg. Ciebie lekarz powinien zarabiać, rzuć jakimiś kwotami.
a jakieś źródła? zestawienia? procent dochodów na pensje i na inne wydatki?
zatkao kakao?
@Emdeka: Megane rocznik '97 (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Ahquiel5: Ale taka umowa nigdy nie była zawierana. Państwo nie gwarantuje, że wyleczy z wszystkiego, każdego, każdym sposobem. Są zabiegi, których się nie wykonuje na dane choroby, bo nie są opłacalne ekonomicznie (np. 1% szans na przedłużenie życia o rok za 1 mln złotych).
@Ahquiel5: Ok, czyli wiemy już, że twoje wyliczenia są złe. Żeby osiągnąć 1 milion złotych przy 40 latach składek i 4% oprocentowaniu na koncie powinniśmy płacić około 800 złotych miesięcznie - niemal 2x więcej niż ty zakładasz.