Ten filmik przypomniał mi sytuację sprzed kilku miesięcy. Jechałam na rowerze, a jadąca z naprzeciwka ciężarówka nagle wjechała na drogę dla rowerów. Kierowca chyba tego nie zauważył i jechał prosto na mnie. Chciałam uciec, ale obok był rów i latarnia, więc nie miałam gdzie zjechać. Popatrzyłam przed siebie, zobaczyłam przerażone oczy kierowcy, poczułam ciepło silnika i dalej musiała zadziałać ogromna ilość adrenaliny, bo nie pamiętam jak, ale udało mi się uciec. Do
@Paukovsky: hmmm no jasne wjechac rowerem do rowu czy czolowo w ciezarowke, zajebiscie ciezki wybor, i jeszcze cieplo silnika... Nawet jak dotkniesz maski to ciepla nie czuc wiec wychodzi na to ze jednak gosc po tobie przejechal
A tak na co dzień człowiek myśli że dał by radę zareagować, odskoczyć w bok. Ale to nie prawda. W takim wypadku jak na tym filmie nie masz absolutnie żadnych szans.
@Pepeo: Jesli czlowiek nie jest wycwiczony w reagowaniu na nagle akcje i panowaniu nad szokiem/adrenalina to rzeczywiscie nie ma szans. Bardzo niewiele osob zdazyloby jakos zareagowac. Sam pamietam (choc to nieporownywalne) jak siedzialem w zaparkowanym aucie, a obok cofal #rozowypasek - wjezdzala w moje auto a ja w panice siedzialem jak debil bez ruchu, zaplon wylaczony - klakson nie dzialal, siedzialem i patrzylem jak wgniata bok samochodu. Z
@omar_is_coming: Nie wyglada to na 100. Pewnie ze 70 ale tam jest chyba snieg. Powinien wolniej jechac bo zima niestety, trzeba szanowac matke nature. Mi jazda zima po Polsce zawsze sie wydluzala o 15-20% za to bylo bezpiecznie.
Komentarze (98)
najlepsze
Stoisz sobie na przystanku...
@taki_sobie_jeden: Polecam nie pisać w Internecie, że lubisz dziewięcio/dziesięciolatki...
i nagle dzwoni budzik, znowu trzeba do roboty wstac. tez mialem ten sen ;)
No, ciężarówek może nie zlikwidujemy, ale już się pozbywamy najsłabszego ogniwa zza kierownicy.
Jak w ciągu kilku sekund oszukać przeznaczenie lub zniknąć..
Komentarz usunięty przez moderatora