Masakra nankińska: ludobójstwo, wina i pamięć [drastyczne fotografie]
77 lat temu w Nankinie Japończycy urządzili sześciotygodniową masakrę ludności. Ulubioną zabawą japońskiej soldateski było dźganie bagnetem ciężarnych kobiet albo rozcinanie brzucha bagnetem i nabijanie na niego płodu. Większość ofiar zaraz po gwałcie była mordowana. Część siłą zaciągano do burdeli.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
Komentarze (65)
najlepsze
Na wojnie czym innym jest zabicie przeciwnika, a czym innym torturowanie cywili w sposób przedstawiony w tym artykule.
Co do bomb. Tak, ich zrzucenie było koniecznością. Gdyby Amerykanie nie położyli Japończykó brutalnie na kolana, to ci walczyli by dalej tak długo, aż na wyspach nie został by nikt żywy. Dlatego nie kwalifikował bym tego co zrobili Amerykanie jako morderstwa.
Jak mówi motto "Filozofii Noża" (jeden z filmów o tematyce oddziału 731) - "Bóg stworzył niebo, człowiek stworzył piekło", jest to idealne podsumowanie tego tematu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Tuskegee_syphilis_experiment I co teraz?
@seba_seba: Polecam poczytać o Ustaszach. Bardzo poważni konkurenci dla Japończyków.
- wiwisekcje
- testowanie ostrości bagnetów czy skuteczności nowych miotaczy płomieni lub granatów
-