W USA mają do broni racjonalne podejście. U nas władza na tyle boi się ludu, że nie wydaje się nie tylko pozwoleń do ochrony osobistej z prawem do noszenia, ale też pozwoleń dla sportowców, którzy są tysiące razy lepiej przeszkoleni w używaniu broni niż policjanci (stosunek ilości strzelanych naboi w czasie roku). Nie zważając przy tym ani trochę na to, że w ten sposób łamie obowiązujące w Polsce prawo.
Jestem ciekaw za co dla mnie i dla Rogue sypią się minusy. Czyżby uznaniowość była dobra? Czyżby nierówne traktowanie sportowców i policjantów było sprawiedliwe? Czyżby lekceważenie przez policję wyroków sądów było godne pochwały?
Wykop, niemniej coś się nie zgadza, a coś bym dopowiedział:
1) "Guns are used 65 times more often to prevent a crime than to commit one" (gunfacts.info), czyli dysproporcja jest dużo większa niż wskazana przez Ciebie
2) 2,5 miliona zapobiegniętych przestępstw w USA jest w wielu źródłach podważane. Niemniej ogólnie mówiąc- wciąż można uznać, że dzięki sensownemu dostępowi do broni wystarczająco dużo przestępstw nie dochodzi do skutku.
Niestety, osoby niepiśmienne mają to do siebie, że minusują dłuższe komentarze niż trzy zdania, bo jako że nie są w stanie ich zrozumieć - boją się ich.
To powszechna praktyka, teraz także na wykopie. 3/4 użytkowników nigdy nie poświęci chwili na przemyślenia nt broni, ale minusują bo "coś mi się tutaj nie zgadza" albo "nie podoba mi się świat, w którym policja może co najwyżej złapać przestępce, a nie zapobiec przestępstwu, więc
Rozumiem ze ten wykop miał na celu uswiadomienie ze brak licencji na bron nie niesie ze soba ryzyka.
Otóż moze was zaskocze ale jest zupełnie odwrotnie, porownywanie szwajcarji do USA to tak jak porownywanie szwajcarskiego zegarka to podrobek Rolexa. W szwajcari społeczeństwo jest "ogarniete" i wie jak kozystac z broni, w USA mieszkaja mieszkancy o iq mniejszym niz hamburger. Gdyby w polsce pozwolono na bron bez zeezwolenia mielibysmy sodome i gomore, dobrze
Odsiewa tak "dobrze", że jednocześnie zabija strzelectwo sportowe, a żyjący w strachu ludzie nie mogą dostać broni...
TAK dla pozostawienia pewnych barier, NIE dla obecnego wyglądu rzeczywistości.
Niezbyt rozumiem o co Ci chodzi w porównaniu USA ze Szwajcarią konkretnie? W USA przestępczość jest duża mimo wszystko, bo są liczne gangi oraz mieszanki kulturowe. Nie za bardzo kojarzę, aby była tam tragiczna kultura broni.
@CreativePL: Ten artykuł pochodzi z USA i tam wprowadzanie licencjonowania broni nie ma żadnego sensu. W Polsce może mieć sens, nie przeczę. Niedawanie ludziom chorym psychicznie broni, to nie jest zły pomysł.
Niestety nie znasz polskich realiów. Gdyby u nas można było dostać pozwolenie na b--ń spełniając powiedzmy następujące warunki: umiejętności strzeleckie policjanta, niekaralność, zdrowie psychiczne, to nikt by dyskusji nie podnosił, bo są to wymagania racjonalne.
Szanowni UPRowcy, przestańcie spamować tekstami przedstawiającymi prawdę zgodną z Waszą linią partyjną. Nawet jeśli ten artykuł przedstawia samą prawdę to zakopuje za zwykłe spamowanie. To co tutaj wyrabiacie na wykopie wykracza poza moje zdolności percepcyjne. Spamujecie na potęgę! Ja wiem, wiem, Wy przecież tylko uświadamiacie społeczeństwo. Cóż za szczytna misja... Jestem pod wrażeniem. Mam nadzieję, że społeczność wykopowa dostrzeże pewne zależności między Waszą linią partyjną, Waszymi nickami a treścią przez Was dodawaną.
Nie będę się bawił w adwokata UPR-u, bo nie jestem jego członkiem, ale szczerze wątpię, żeby partia mieniąca się wolnościową chciała dwóm dorosłym osobom tej samej płci robić cokolwiek we własnym łóżku. Podobnie z tymi żydami. Chociaż może wiesz coś o czym ja nie wiem.
Ciekawa teoria. Znajdź jeszcze sekretne centrum zarządzania.
"zaczyna się dyskretne pranie mózgu"
Akurat UPR to partia, którą najmniej bym posądzał o pranie mózgu. Nie mają żadnych chwytliwych hasełek w stylu: więcej miejsc pracy, albo by żyło się lepiej.
Powiem szczerze, że te tezy w większości są głupie, a ich obalanie nie ma zbyt mocnych argumentów np. :
-Teza: Dostępność broni oznacza zwiększenie się przestępczości z użyciem przemocy.
fakt nie podaje np. statystyk odnośnie ilości krajów w których jest tak jak w usa czy szwajcarii, podano tylko te dwa kraje i autorzy zadowoleni, czyli dowód niezbyt prawdziwy.
Źródło przemocy? "Availability of guns 21%" pytanych ankietowanych w najbardziej uzbrojonym kraju świata.
Co do UK- Londyn jest najniebezpieczniejszym miastem Europy, policja zazwyczaj nie ma broni palnej, ludzie nie mogą nosić noży po kieszeniach. Efekt? Kiepski.
Gdzieś czytałem, że w Wielkiej Brytanii jest większa szansa na bycie postrzelonymi niż na terenach byłej Jugosławii, ale nie wiem ile w tym prawdy :)
nie wiem dlaczego minusujecie Rogue. Moze jego ostatnie zdanie jest raczej ploteczka ;p , ale reszta to prawda.
W UK na ulicach jest naprawdę dużo przemocy mimo iż w dużych miastach Policja reaguje nieprawdopodobnie szybko, a ograniczenie dostępu do broni nie wychodzi na dobre. Przestępcy mimo wszystko wdają się w strzelaniny z Policją, która z tego co się zorientowałem (nie wiem czy w całym UK) b--ń ma zablokowaną w aucie w specjalnym
Komentarze (40)
najlepsze
Głównym problemem moim zdaniem jest uznaniowość, absurdalnie wyśrubowane wymagania, oraz tworzenie podziałów na "b--ń do celu".
1) "Guns are used 65 times more often to prevent a crime than to commit one" (gunfacts.info), czyli dysproporcja jest dużo większa niż wskazana przez Ciebie
2) 2,5 miliona zapobiegniętych przestępstw w USA jest w wielu źródłach podważane. Niemniej ogólnie mówiąc- wciąż można uznać, że dzięki sensownemu dostępowi do broni wystarczająco dużo przestępstw nie dochodzi do skutku.
3)
To powszechna praktyka, teraz także na wykopie. 3/4 użytkowników nigdy nie poświęci chwili na przemyślenia nt broni, ale minusują bo "coś mi się tutaj nie zgadza" albo "nie podoba mi się świat, w którym policja może co najwyżej złapać przestępce, a nie zapobiec przestępstwu, więc
Otóż moze was zaskocze ale jest zupełnie odwrotnie, porownywanie szwajcarji do USA to tak jak porownywanie szwajcarskiego zegarka to podrobek Rolexa. W szwajcari społeczeństwo jest "ogarniete" i wie jak kozystac z broni, w USA mieszkaja mieszkancy o iq mniejszym niz hamburger. Gdyby w polsce pozwolono na bron bez zeezwolenia mielibysmy sodome i gomore, dobrze
TAK dla pozostawienia pewnych barier, NIE dla obecnego wyglądu rzeczywistości.
Niezbyt rozumiem o co Ci chodzi w porównaniu USA ze Szwajcarią konkretnie? W USA przestępczość jest duża mimo wszystko, bo są liczne gangi oraz mieszanki kulturowe. Nie za bardzo kojarzę, aby była tam tragiczna kultura broni.
U
Niestety nie znasz polskich realiów. Gdyby u nas można było dostać pozwolenie na b--ń spełniając powiedzmy następujące warunki: umiejętności strzeleckie policjanta, niekaralność, zdrowie psychiczne, to nikt by dyskusji nie podnosił, bo są to wymagania racjonalne.
Niestety w Polsce
"zaczyna się dyskretne pranie mózgu"
Akurat UPR to partia, którą najmniej bym posądzał o pranie mózgu. Nie mają żadnych chwytliwych hasełek w stylu: więcej miejsc pracy, albo by żyło się lepiej.
-Teza: Dostępność broni oznacza zwiększenie się przestępczości z użyciem przemocy.
fakt nie podaje np. statystyk odnośnie ilości krajów w których jest tak jak w usa czy szwajcarii, podano tylko te dwa kraje i autorzy zadowoleni, czyli dowód niezbyt prawdziwy.
-Teza:
Co do UK- Londyn jest najniebezpieczniejszym miastem Europy, policja zazwyczaj nie ma broni palnej, ludzie nie mogą nosić noży po kieszeniach. Efekt? Kiepski.
Gdzieś czytałem, że w Wielkiej Brytanii jest większa szansa na bycie postrzelonymi niż na terenach byłej Jugosławii, ale nie wiem ile w tym prawdy :)
W UK na ulicach jest naprawdę dużo przemocy mimo iż w dużych miastach Policja reaguje nieprawdopodobnie szybko, a ograniczenie dostępu do broni nie wychodzi na dobre. Przestępcy mimo wszystko wdają się w strzelaniny z Policją, która z tego co się zorientowałem (nie wiem czy w całym UK) b--ń ma zablokowaną w aucie w specjalnym
Fakty to by było np. Prędkość początkowa pocisku wystrzelonego z AK-47 wynosi 715 m/s