wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu; Y, no, tak jakby nie - ponieważ pierwszy pojazd się zatrzymał to oni mają już pierwszeństwo, nawet stojąc przed pasami. A tamten w dostawczaku
w ostatnią niedzielę uczestniczyłem w podobnej sytuacji. Zatrzymałem się na prawym pasie żeby przepuścić pieszych na pasach, nagle pieszy zatrzymał się w połowie mojego pasa widząc co się szykuję a lewym pasem bez zatrzymania się przejechało oznakowane policyjne ducato... Na moje nieszczęście jechałem nie swoim samochodem, w którym nie było wideorejestratora. A miałbym główną... ( ͡°ʖ̯͡°)
Niestety prawda jest taka, że na polskich drogach często bezpieczniej w takiej sytuacji jest nie przepuścić pieszego który stoi i czeka na możliwość przejścia na drugą stronę jezdni. I pieszy musi ogarnąć że udostępniasz mu tylko swój pas, i typ jadący pasem sąsiednim musi ogarnąć że kogoś puszczasz. Łatwo o błąd.
@Majki87: @Banek3000: Niestety często takie podejście skutkuje tym, że pieszy czeka na to przejście aż do usranej śmierci, bo 50 metrów za Tobą jedzie kolejny gość którego nauczono, że lepiej nie przepuszczać pieszych, bo się im stanie krzywda, a za nim jedzie kolejny i kolejny itd.
@Majki87: Idąc tą drogą - zlikwidujmy przejścia, niech piesi przechodzą gdzie chcą, ale najpierw muszą poczekać aż na horyzoncie nie będzie żadnego samochodu. Bo po cholerę malować zebrę skoro pieszy musi stać przed nią 5 minut zanim ktoś mu ustąpi pierwszeństwa?
A tak na serio, to najlepiej się zatrzymać i niech i przejedzie obok nas 5-6 aut, ale niech ten pieszy wie, że przynajmniej na jednym z 2 pasów ktoś mu
@davidoff_OB: Prawo mówi, że nie wolno ci wjechać na pasy, jeśli auto na sąsiednim pasie auto zatrzymało się przed pasami. On przepuszcza, i zgodnie z prawem ty też MUSISZ przepuścić ludzi na pasach. Kierowca po prawej- kulturka, "osoba trzymająca kierownicę" (bo jakoś "kierowca" nie przejdzie mi przez klawiaturę) z lewej- idiota.
ja miałem kilka razy taką sytuację, ale od niedawna stosuję pewną metodę:
jak widzę że na pasie obok ktoś zap%%#!?#a i nie ma zamiaru się zatrzymać to otwieram drzwi, każdy się zatrzymuje. Drzwi są mniej warte niż życie jakiegokolwiek człowieka.
zamiast robić łapanki na kierowców przekraczających prędkość poza terenem zabudowanym, powinni łapać takich piratów, którzy w mieście jeżdżą "szybko, ale bezpiecznie" - bezpiecznie dla kierowcy. Przecież ten w dostawczaku nawet jakby zaczął hamować, to by zatrzymał się kilkanaście metrów za pasami.
W momencie, w którym decydujesz się na zatrzymanie przed przejściem dla pieszych w wiadomym celu - spójrz w lusterko panie kierowco. Jeśli zauważysz tam "cień" nadjeżdżającego pojazdu - zajmij, ja cię prosze pozycję "okrakiem #!$%@?" na dwóch pasach, tak żeby się nie wcisnął. O ile nie jest to możliwe - jedź sobie po prostu dalej. Dziękuję.
Przy tego typu sytuacji trzeba zawsze obserwować lusterko i w razie potrzeby lekko zajechać drogę wyprzedzającemu pojazdowi wtedy zawsze hamują. Brawa dla pieszych za obserwację sytuacji na drodze, a nie gapienie się w asfalt co teraz jest nagminne
@bzooora: no niestety nie zgodze sie z toba, gadanie ze takie zachowanie to mniejsze zlo, to pieprzenie glupot, jakos reszta europy tak potrafi, ale Polacy nie potrafia, idziesz na latwizne, z taka mentalnoscia kalego nic sie w tym kraju nie zmieni
ludzie piszacy o tym, ze wiecej winy mial ten, ktory przepuscil pieszych powinni oddac swoje prawa jazdy w najblizszym posterunku policji, bycie kretynem niestety nie boli, ale byc moze takie dzialania sprawia, ze ocali sie jakies istoty ludzkie
Chwała pieszym z filmu! Uratowali życie dzięki swojej uwadze.
I dodatkowo powtórzę to, co już pisałem tutaj (i w innych miejscach, a także mówiłem znajomym) bardzo wiele razy: na jezdni dwupasmowej nie zatrzymuję się przed przejściem! Chyba że oczywiście już jakieś auto stoi przed pasami, wtedy zatrzymuję się choćby nie wiem co. Normalnie jak jadę jednopasem i widzę pieszych przy przejściu, to się zatrzymuję, żeby ich przepuścić (wiem, że mało kto w
Ostatnio się tak zatrzymałam żeby pieszych przepuścić, to minęły mnie ze 4 rozpędzone samochody.... Łódź k.... Nie wiem, jak bywałam w innych miastach to takiego buractwa nie widziałam
W Krakowie spotykam się z tym nagminnie, kilka razy dziennie, wchodzisz na pasy, a drugim pasem i tak ktoś ma Cię w dupie i pop#$%^&*! jak szalony, jakiś tydzień temu byłem świadkiem takiej sytuacji, sprawcą taksówkarz, dodam, że za nim jechała nasza ukochana Straż, która nawet nie zareagowała, widocznie było zbyt zimno i dupy się nie chciało z samochodu ruszyć.
Nóż się w kieszeni otwiera... U mnie pod blokiem przez takiego idiotę zginął niewinny człowiek. Za taką jazdę powinni dożywotnio odbierać prawo jazdy bo jeżeli ktoś tak prowadzi to znaczy, że nie ma ani mózgu ani wyobraźni a tego już nigdy nie zdobędzie.
@ktos12356: Dla przypomnienia, kierowca nie zatrzymując się na drugim pasie popełnia wykroczenie. Wchodzenie na pewniaka jest ryzykowne, taki przejazd jest nagradzany 200 zł + 10 pkt
Pieszy przechodzący przez przejście dla pieszych powinien upewnić się, że nic nie nadjeżdża lub pojazd jest wystarczająco daleko aby można było bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy.
To że jedno auto się zatrzymało nie znaczy że kierowca na drugim pasie zrobi to samo. Nie żebym bronił tamtego kierowcy ale wchodzenia na "pewniaka" jest równie idiotyczne jak taki przejazd.
Komentarze (101)
najlepsze
Oddział 6
Wyprzedzanie
Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Y, no, tak jakby nie - ponieważ pierwszy pojazd się zatrzymał to oni mają już pierwszeństwo, nawet stojąc przed pasami. A tamten w dostawczaku
A tak na serio, to najlepiej się zatrzymać i niech i przejedzie obok nas 5-6 aut, ale niech ten pieszy wie, że przynajmniej na jednym z 2 pasów ktoś mu
jak widzę że na pasie obok ktoś zap%%#!?#a i nie ma zamiaru się zatrzymać to otwieram drzwi, każdy się zatrzymuje. Drzwi są mniej warte niż życie jakiegokolwiek człowieka.
Brakuje jakiegokolwiek oświetlenia, informacji o tym, że zaraz będą pasy (poniżej).
Generalnie, na dwupasmówkach przejścia dla pieszych szczególnie powinny być oznakowane, by kierowcy widzieli je z daleka.
Przejście też jest oświetlone tylko dziwne ,że w tedy się nie włączyło.
Argument na poziomie, po co dbać o dziecko i tak za kilkadziesiąt lat umrze.
Kierowca zatrzymał się na światłach bo miał czerwone. Stałem obok niego :]
I dodatkowo powtórzę to, co już pisałem tutaj (i w innych miejscach, a także mówiłem znajomym) bardzo wiele razy: na jezdni dwupasmowej nie zatrzymuję się przed przejściem! Chyba że oczywiście już jakieś auto stoi przed pasami, wtedy zatrzymuję się choćby nie wiem co. Normalnie jak jadę jednopasem i widzę pieszych przy przejściu, to się zatrzymuję, żeby ich przepuścić (wiem, że mało kto w
https://www.youtube.com/watch?v=Mb3xp6Kn8fI
Natomiast jest problem na jezdniach o wielu pasach ruchu
Dla przypomnienia:
To że jedno auto się zatrzymało nie znaczy że kierowca na drugim pasie zrobi to samo. Nie żebym bronił tamtego kierowcy ale wchodzenia na "pewniaka" jest równie idiotyczne jak taki przejazd.
Komentarz usunięty przez moderatora