"Uczciwość" najtańszych sprzedawców w internecie
Temat o cudach cenowych w internecie. Problem potwierdzą chyba wszystkie osoby zajmujące się handlem w Polsce. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka ale czasami mając dostęp do kilku hurtowni sam zastanawiam się skąd na allegro towary w cenach niższych niż ceny netto w hurtowniach :)
takelbery z- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Nic dodać, nic ująć Taki niestety jest kapitalizm, oni wiedzą jak z niego korzystać, jak wykorzystać luki w prawie i jak to wszystko zorganizować by klienci byli zadowoleni z niskiej ceny, a oni i tak dobrze zarobili.
Więc sprzedawcy komputerów w Polsce mogą istnieć dzięki temu, że niektórzy klienci po prostu lubią widzieć u kogo kupują, chcą móc zadzwonić, poradzić się, pogadać itp. Jakość usług, gwarancja, wszystko jest ważne.
Jak wiem czego konkretnie chcę, mogę kupić to od sprzedawcy z Cypru. Jednak kiedy
Swoją drogą.... niezły wykop "26 Styczeń 2009, 13:57" :)
Ludzi się nie powinno o nic prosić, apelować itd. to tak nie działa. To prawo powinno tak działać, żeby człowiek
Widac to doskonale po komentarzach. Jesli ktos moze na czyms zyskac, to juz sobie znajdzie argumenty, zeby sie przed soba usprawiedliwic, niezaleznie od sytuacji.
Szkoda, ze ludzie zamiast walczyc o zmiane prawa, wola usprawiedliwiac sie "to nie moja wina, ze kradne, oni tez kradna".
A najbardziej perfidne w tym wszystkim jest to, ze
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6949194,Taksowkarska_wojna_w_Krakowie.html
taksówkarze się pieklą, bo ktoś znalazł sposób na tańsze wożenie ludzi.. pozostaje tylko czekać na posty na forach 'przewozy osób psują rynek i nie płacą licencji od każdego samochodu, więc mniej pieniędzy trafia do kasy miasta' :)
http://www.wykop.pl/link/226063/taksowkarska-wojna-w-krakowie
w każdym razie, coś w tym stylu.
W zyciu mnie tak pięknie nie potraktowano jako klienta:
1. Nie
podatki które płacimy trafiają do państwa, państwo ma obowiązek dbać o obywateli, nie da się ukryć, dba, ale o tych którzy siedzą na państwowych posadkach bo co takiemu Kowalskiemu, który nawet ma małą własną firmę i uczciwie podatki płaci a ciągle państwo mu kłody pod nogi rzuca??
Polityk okrada państwo - ch!$, pedał, k#$##
Ja okradam państwo - człowiek przedsiębiorczy, pomysłowość.
Ja już nie będę się dziwić patrząc na wybory. Swój swego wybiera i tyle w temacie.
Właśnie stwierdziłeś, że nie oddanie mafii haraczu jest okradnięciem tejże mafii.
Ja pracuję w hurtowni (inna branża ale schemat ten sam) i wiem znacznie więcej niż owa osoba wypisuje.
Co do cen, to że @michos81 zarabia 10% i nie jest konkurencyjny to tylko i wyłącznie jego wina a nie "mafii z cypru". Ma nawiązaną współprace
A male sklepy szczerze mowiac gowno moga negocjowac z hurtowniami, przynajmniej w tej branzy. Hurtownia na towarze wartym powiedzmy 500zl opuszcza 1-2zl i przysiega, ze wiecej juz nie moga...
a klient jak kupuje notka za 3tys to myśli, że sklep na tym zarabia co najmniej 30% i woła o 20% rabatu... a prawda jest taka, że notebooki sprzedaje się po max 10% a zazwyczaj to idzie 5 - 7%
jak na razie u nas w Polsce ten co nie kombinuje i żyje uczciwie to frajer i najczęściej klepie biede - otóż nie, cwaniacy, jeśli
Obstawalbym osobiscie przy twierdzeniu, ze do handlu transgranicznego potrzebne jest przekroczenie przez towar granicy ;)
PS. A co? Popienic sie nie mozna? ;)
Tez popieram w niektorych punktach UPR.
nie, ale do nazwania cię głupim już tak.
Dlaczego tak uważasz?
p$$!%!$ sie z tą swoją firma IT, swoimi komputerami i problemami. Ch$% nas obchodzą twoje drogi i inne bzdety, nikomu nie dołożysz do niczego wiec japa śledziu. Pozwól biźnesmenie wybrać ludziom to co sami chcą kupić i gdzie kupić, nie piszcz, że nikt nie chce brać od ciebie gówna za 100,- skoro może kupic za 50,- dokładnie to
A zaloze sie, ze w jakiej branzy nie pracujesz (jesli pracujesz), jakby ci przyszedl ktos i zaczal sprzedawac to samo co ty, towar czy uslugi, na lewo, bez podatkow, o polowe taniej, to podnioslbys raban od razu.
Bluzgami dodajesz sobie animuszu? I nie "obolewa" tylko "ubolewa".
Pusty smiech czlowieka ogarnia, jak kazdy placze, ze w tym kraju zle,
Wydaję mi się, że jeśli jesteś klientem indywidualnym, i kupisz coś od firmy na Cyprze w cenie netto, to również powinieneś odprowadzić od tego vat do polskiego fiskusa.
Zatem to
Swoją drogą, po małym pogooglaniu znalazłem ciekawostkę z Amazona:
http://www.amazon.co.uk/gp/help/customer/display.html?nodeId=502578
wynika z tego, że nie doliczają cypryjskiego, angielskiego czy innego vatu kraju wysyłki, tylko lokalny vat kupującego...
Przy okazji,
zwykle jest tak ze jesli kupujesz cos w innym kraju UE to upraszczając - albo chcesz paragon, albo fakture. jak fakture - to vat odporowadzasz w swoim kraju, wg swoich stawek, wiec masz cene net na fakturze. jak paragon, to vat jest kraju gdzie paragon zostal wystawiony. jakos ten vat pozniej mozna odzyskac, ale nigdy tego nie robilem, whatever. a oni handlują tak, jakby w