Ruszył proces poparzonych gorącym rosołem. Wrzątek zawsze omijał genitalia
Pięciu mieszkańców Lublina notorycznie oblewało się wrzątkiem. Ubezpieczycielom zgłaszali, że do wypadków dochodziło podczas gotowania. Wszyscy dostali odszkodowania: od kilku do ponad 100 tysięcy zł.
TheFuckingRoses z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
Komentarze (73)
najlepsze
Niezły kombinator.
Nie ma mozliwosci aby tluszcz w rosole rozgrzal sie bardziej niz woda w ktorej jest gotowany. Wiec tutaj "biegli" sie popisali glupota.
Hahaha, ja p?@?#!#e ludzie to maja pomysły
Panienka miała trochę więcej instynktu samozachowawczego i wyłudzała (jeśli to prawda że wyłudzali) na meble.
@jakub-mrugala: Ludzie sprzedają nerki za mniej, a paląc p-------y dopłacają do interesu, wiec punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia
Pierwsza oczywista - ludzie, którzy celowo mieli by się oblewać wrzątkiem w celu uzyskania korzyści majątkowej.
Druga - Zespół ekspertów niczym z komisji ZUS, którzy mają stwierdzić czy oparzenia były wywołane celowo bądź nie.
Ciecz
Az strach w ogole zglaszac jakas szkode, bo nie wiadomo, czy ubezpieczyciel nie powola eksperta, który uzna, ze karoseria samochodowa zgina sie dopiero pod cisnieniem 5 tysiecy atmosfer i pojdzie sie siedziec za wyludzenia, bo ktos ci otarl bok w aucie.
Czemu się na ten rosół uparli? Nie prościej było twierdzić, że oblali się gorącą herbatą?
Ten cytat mnie zainteresował z powodu niskiego poziomu intelektualnego rzeczonych medyków.
(Jak sobie pomyślę jaki ze mnie inżynier to aż się boję iść do lekarza).
Czy oskarżeni twierdzili że oblali się SAMYM tłuszczem ?