Obieżyświat Tadeusz Iwiński. Na jego podróże wydaliśmy 403 tys. zł
Ponad 8,5 miliona złotych kosztowały poselskie wyjazdy zagraniczne w ciągu 3 lat kadencji Sejmu. Najwięcej - ponad 3 miliony 200 tysięcy Sejm wydał na delegacje posłów PO, wyjazdy posłów PiS kosztowały łącznie 2 mln 600 tysięcy. Tylko na wyjazdy posła SLD Tadeusza Iwińskiego Sejm zapłacił...
CwanyKurczak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
Przekaz dla lemingów którzy z reguły czytają tylko nagłówki: PO delegacje (dobrze, praca), PIS wyjazdy (negatywnie, nie związane z obowiązkami).
Wyciągnęli z zestawienia podróże samochodem i okazało, że że w tej kategorii PIS jest na pierwszym miejscu. O zasługach PO na tym polu cisza w artykule.
Polityków postkomunistycznych, których szanuję można policzyć na palcach jednej ręki (po Smoleńsku - jednej ręki drwala) i Iwiński się do nich zalicza.
- obserwacja wyborów,
- sprawy w Afryce,
- uchodźcy i przesiedleńcy
i tylko na takie wyjazdy latał, a że często, no cóż...
Jeśli Kalisz musi wynajmować furgonetkę lub kupować dwa miejsca w samolocie żeby podróżować, to wycofuję w stosunku do niego podejrzenia mataczenia;)