Dyslektycy straca ulgi na egzaminach?
MEN wreszcie wzięło sie za wszelkiej maści ściemniaczy i chce pozbawić ich przywilejów. Po dyskalkulii przyszła pora na dysleksję.
k.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 151
MEN wreszcie wzięło sie za wszelkiej maści ściemniaczy i chce pozbawić ich przywilejów. Po dyskalkulii przyszła pora na dysleksję.
k.....r z
Komentarze (151)
najlepsze
I dostał do wyboru, albo jest traktowany jak wszyscy inni - papieru jakby nie było, albo dys- zostaje mu uznane, nie ma obniżanej oceny m.in. za ortografię na wypracowaniach, ale musi "pracować" nad poprawą swojej pisowni. Cotygodniowe ćwiczenia zadawane do domu, przepisywanie różnych tekstów, testy
czy fair jest ze jesli np na maturze trafi sie taki sprawdzajacy co sie nie rozczyta i postawi 0 pktow za prace tylko dlatego ze ktos ma problemy z ladnym pisaniem?
teraz i
Egzaminator ma dziesiątki prac do sprawdzenia i nie będzie jednej sprawdzał 2 godziny, bo po prostu nie ma na to czasu.
Ja całe życie brzydko piszę, koledzy rzadko kiedy mogli mnie rozczytać. A jakoś egzamin gimnazjalny i maturę zdałem bardzo dobrze,
a co do nich nie każdy musi mieć maturę mniej im mniej zda osób tym większe szanse ze ja się dostane na studia a matura z polskiego oprócz napisania własnego tekstu to większość czytanie ze zrozumieniem i nie rozumiem jak można tego nie zdać na to minimum
chyba że nie
Ja tam mam zdiagnozowaną dysgracośtam(cokolwiek) nie znam się na tym - bazgrzę jak kura pazurem (podobnie jeden
A ja mam wadę wzroku i jestem świadomy tego, że gdybym był dotknięty tą chorobą w większym stopniu, to nie widziałbym arkusza i miałbym problem ze znalezieniem studiów.
Ja mam chyba dysgrafię bo nie umiem pisać "ładnie" i jeśli się nie staram, ciężko rozczytać.
Maturę zdawałam starą , wyszło mi całkiem nieźle. Jeszcze wtedy te papierki nie były modne. Pisałam dłużej niż zwykle i wolniej. "Ładnie" pewnie nie było ale rozczytywalnie owszem:)
Dysleksja mnie wk$#!ia. Każdy leń to ma, w wyniku czego dostaję esemesy od gorących 15tek
"Prosze paniom, po ile jest przekucie pempka i ile
Czytanie ze zrozumieniem trochę u Ciebie kuleje widzę. Rozrysuję Ci - ona pisała o dysLEKCJI -> dysLEKCJA -> dys + LEKCJA. Czaisz? ;]
Co do pisania to nie mam żadnego charakteru pisma ale jak potrzebuje coś napisać ręcznie to po prostu to powolutku kaligrafuje. Na maturze miałem troszkę problem z szybkością ale sobie poradziłem. Nie chciało mi się bawić z papierami że mam jakieś wydumane dysfunkcje i pisałem z normalnymi.
Aha. Nie ma czegoś