Idąc nieco dalej tym tropem to jak posłodzimy herbatę i zaczniemy mieszać w jedną stronę (b. powoli, zupełnie tak jak na filmiku) to cukier się rozpuści, a po chwili jak zmienimy kierunek kręcenia łyżeczką to się z powrotem skrystalizuje... I herbata ze słodkiej zamieni się w gorzką, później tylko wyłowić kryształki cukru i problem z przesłodzoną herbatą odejdzie w niepamięć :P
mungo - wnioskując z wypowiedzi SzM sądzę, że we wodzie zachodzi przepływ burzliwy - cząstki mieszają się chaotycznie i nie sposób przywrócić im poprzednie położenie ;]
Tak, tak.. Wiem, że Twój post aż zionie humorem, ale nie mogłem się powstrzymać ;)
Nie wiem kto organizował ten pokaz, ale do pięciu zliczyć nie umiał. Za pierwszym razem kręci 6 razy (a liczy do 5ciu), dlatego przy "odkręcaniu" też musieli zrobić 6 obrotów żeby osiągnąć odpowiedni rezultat.
[edit]
obejrzałem jeszcze raz i dokładnie to było 6 i pół w jedną i drugą
Gdybym ja dawał pracę za takie wciskanie wałków w opisywaniu siebie na pewno nie wziąłbym cię nawet na rozmowę. Osobom od rekrutacji się nie nudzi, że każdy zupełnie zwykły koleś pisze osobie "jestem osobą dynamiczną, kreatywną, mam tysiąc pomysłów na minutę, otwartą komunikatywną..."? Nie wiem co ma na celu opisywanie własnych zalet lub ocenianie swojej komunikatywności, w końcu osoba niekomunikatywna na pewno napisze "straszne problemy w kontaktach z ludźmi".
Nic dziwnego, że Ci nikt pracy nie chce dać skoro po polsku nie umiesz pisać... W sumie to nawet w tego magistra z europeistyki (WTF?) ciężko uwierzyć:).
Ten filmik jedynie demonstruje to zjawisko. Wyznaczanie jaki jest charakter przeplywu (czy jest on laminarny czy burzliwy) na podstawie liczby Reynoldsa jest podstawa praktycznie wszystkich obliczen hydrodynamicznych (jak np. obliczenia sieci gazowych).
Komentarze (42)
najlepsze
Interesujące wideo pokazujące przepływ laminarny cieczy i demonstrujące płyn przepływający w warstwach.
Jadłem kiedyś chleb z masłem i pieczywo z tłuszczem jadalnym w postaci zestalonej, otrzymywanym z mleka krowiego.
Jeden koleś kręci korbką a drugi mu przytrzymuje.
Tak, tak.. Wiem, że Twój post aż zionie humorem, ale nie mogłem się powstrzymać ;)
[edit]
obejrzałem jeszcze raz i dokładnie to było 6 i pół w jedną i drugą
ale się qurwa czepiam... :)
Nic dziwnego, że Ci nikt pracy nie chce dać skoro po polsku nie umiesz pisać... W sumie to nawet w tego magistra z europeistyki (WTF?) ciężko uwierzyć:).
5 w jedną 5 w drugą....