Rowerzyści masowo jeżdżą po pasach i chodnikach. Mandaty nie pomagają
Mandaty nie odstraszają cyklistów. Wielu spośród ukaranych płaci karę za przejazd przez pasy albo po chodniku a potem i tak robi to samo – donosi "Rzeczpospolita".
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 297
Komentarze (297)
najlepsze
powinny być albo kontrapasy, drogi dla rowerów albo szersze pobocze
jeżdżą
Problem rozwiazany.
Jezdza debile bez uprawnien, wiekszosc nie zna przepisow a potem sie dziwia.
Jeszcze
Ale nie daj Boże idź po ścieżce rowerowej.
Obecnie ma to tyle sensu, co zakaz jazdy na wrotkach, czy deskorolce po chodniku - mozna zadac podstawowe pytanie - dlaczego? Przeciez duzo bardziej poszkodowanym w razie wypadku jest zawsze rowerzysta: nawet zwykle przewrocenie sie, ktore pieszemu da co najwyzej malego siniaka oznacza dla rowerzysty
@Hailer: No pacz pan! Wcale nie takie śmieszne, jak by się wydawało:
"Rowerostrada „Zielona Strzała” to ścieżka rowerowa, która ma biec dawnym torowiskiem kolejki szprotawskiej. Zacznie się przy dworcu PKP, a skończy przy ul.
Co do tematu to już w innych wątkach przedstawiałem swoją opinię, ale wszystko co myślę na ten temat zawiera się w artykule dołączonym do powiązanych (auto świat). Nic dodać nic ująć. 100% poparcia.
Poza tym, ja nie rozumiem jak można jeździć po chodnikach, są nierówne, trzeba często zwalniać,
@elim: Tak. To oczywiście zależy od roweru i osprzętu - na miejskim typu damka w sumie nie wielki kłopot, ale na czymś ze zwykłą ramą, a do tego z pedałami na SPD to już jest upierdliwe.
Co komu przeszkadza, gdy rowerzysta sobie przejedzie z prędkością idącego pieszego?
@elim: Bzdura! Jest przypadek, kiedy mogę legalnie przejechać przez przejście dla pieszych rowerem. I co teraz? Twoje wywody na nic się zdały! Można bezpiecznie przejechać przez przejście, tylko przepis jest nieżyciowy. Ale jak widzę znajdą się tacy, którzy nawet durnych przepisów będą