Rowerzyści masowo jeżdżą po pasach i chodnikach. Mandaty nie pomagają
Mandaty nie odstraszają cyklistów. Wielu spośród ukaranych płaci karę za przejazd przez pasy albo po chodniku a potem i tak robi to samo – donosi "Rzeczpospolita".
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 297
Komentarze (297)
najlepsze
Oraz wyroki za jazdę po pijanemu też jakoś nie działają.
- prędkość - powinna być ograniczona do max 10-15 km/h
- pierwszeństwo - to rowerzysta ma obowiązek ustępować pierwszeństwa pieszemu i jak to wymaga od niego zejścia z roweru, czy poczekania 5-10 sekund na wąskim odcinku, to ma to zrobić, zamiast spychać pieszego na trawnik
- odstęp - chyba najbardziej denerwująca rzecz to rowerzysta jadący 25-30 km na godzinę
1) trochę za mało. często na mało uczęszczanych chodnikach można bezpiecznie osiągnąć więcej.
2) dość oczywiste, jak ja jestem na chodniku to zawsze im ustępuje ewentualnie omijam druga stroną chodnika. Nie mówie o chodnikach o szer 1.5m bo pakowanie się na nie to głupota.
3) patrz 2). Chciałbym żeby kierowcy zostawiali mi chociaż 0.5m...
błebłe prawo jechać
Jak kogoś rozjadą kierowcy i media nagłością to będą pamiętać.
Z przejściami też
Bo jeśli nie ma znaku B-9 a DDR po LEWEJ stronie jezdni to może jechać ulicą.
Jeśli nie ma możliwości wjazdu na ddr - nie ma obowiązku nią jechać
Jeśli ddr jest po lewej stronie drogi - nie ma obowiązku nią jechać
Jeśli ddr nie prowadzi w kierunku w którym jedziemy (np. ddr prowadzi prosto a my chcemy w lewo itp) to też rowerzystanie ma obowiązku z niej korzystać.
Jeśli ddr jest poprzerywana przejściem dla pieszych (brak ciągłości) - nie ma obowiązku nią jechać.
@lewactwo:
Kierowcy parkują gdzie popadnie
Motocykliści łamią ograniczenia prędkości
A piesi łażą jak cielęta i sami potrafią wyskoczyć pod koła.
Nikt nie jest święty, każda grupa ma swoje małe grzeszki, które narażają na niebezpieczeństwo innych. Trzeba myśleć i poruszać się w sposób nie utrudniający życia innym.
1. (Czasami) obniżonym krawężnikiem.
2. Znakiem D-6b.
3. Dodatkowymi znakmi poziomymi.
4. (Czasami wymalowane na czerwono).
Ileż to razy prują mordę "Nie jedź po pasach!"
- ale tu jest przejazd ...
- o rzeczywiście...
Tak więc i tak nie patrzą na znaki, denerwują się tylko dlatego, że muszą się zatrzymać.
Komentarz usunięty przez moderatora