Rektor Politechniki Rzeszowskiej grozi wyrzuceniem z uczelni za ściąganie!
Czyżby początek zmian? Obecnie duża część studentów większość egzaminów "jedzie na ściągach". Problem jest tak duży, że jedyną opcją jest podjęcie radykalnych działań.
d.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- 204
Komentarze (204)
najlepsze
99% prac nie wymaga tego co jest na polskich uczelniach a juz w szczegolnosci umienia na pamiec twierdzen regulek i podzialow ktorymi to nauka stoi
student jak pamietam swoje lata to sciagal tylko to co jest bezdennie glupie, sztucznie wymyslone podzialy, nieprzydatna wiedze
to co da sie wyprowadzic, zrozumiec, to
Student: [....] I tutaj teraz był taki bardzo długi wzór, ale niestety teraz go nie pamiętam...
Profesor: Rozumiem, nie szkodzi. Może go pan sobie wyprowadzić.
W moim instytucie paru bardziej ogarniętych wykładowców wprowadziło egzaminy / sprawdziany, na których można mieć wszystkie materiały: książki, notatki, rozwiązania egzaminów z poprzednich lat, u niektórych nawet laptopy. Oczywiście zadania odpowiednio dostosowane - tak żeby sama wiedza nie wystarczyła, ale trzeba było ją też praktycznie zastosować, coś z czymś powiązać, wyciągnąć wnioski.
Niestety, dla większości kadry wprowadzenie takiego systemu byłoby zbyt dużym wysiłkiem - trzeba wymyślić trudniejsze zadania, co roku
Mi sie przypomniała taka sytuacja.
Jakiś egzamin prowadzący nagle wstaje i podchodzi do studenta, każe mu podnosić kartke itd, w końcu znajduje ściagi pod dupą. Siadając przy biurku mówi, prosze pana to nie jest naturalna pozycja z jedną ręka pod ławką.
Dla kontrastu moge podać inna sytuację, koleś oddaje podwójną kartkę a4, przy biurku prowadzacego wysypują mu się ściągi. Wykładowca udaje że nie widzi. Na usprawiedliwienie można dodać że był
Założeniem uniwersytetów jest kształcenie tej garstki osób, które są ambitne i same chcą zdobywać wiedzę. I tutaj pojawia się główny problem, ponieważ w praktyce wszyscy wiemy jak to wygląda - jak najwięcej
A dla mnie "bycie specjalistą" jest bardzo ciekawe. Z resztą, skąd weźmiesz czas na zdobywanie szerokiej wiedzy? Samo utrzymanie się na bardzo dobrym poziomie w jednej specjalizacji pożera mi połowę wolnego czasu.