Krystyna Skarbek - ulubiony szpieg Churchilla

"Była najlepszym agentem brytyjskim czasu wojny. Szefowie naszych służb wstawali, gdy wchodziła do pokoju(...). Christine kochała namiętnie. Kochała mężczyzn i s--s, adrenalinę i przygodę, rodzinę i ojczyznę, kochała życie i kochała wolność, aby żyć jego pełnią."

[d.....3]

pochłonąłem tekst jednym haustem, dziękuję

[Jariii]

@HomofobicalEuphoria: Tak sobie poczytalem komentarze i przypomnialem sobie dlaczego usunalem kiedys konto. Najwiekszym problemem Skarbek jest to, ze nie dala sie zakatowac Gestapo, lubila s--s i zawsze przyznawala sie do polskosci. Dlatego nikt jej nie lubi. Jakby robila z siebie brytyjke to dawno nakreciliby o niej ze 20 filmow. A najbardziej smieszy mnie to oskarzanie, ze uzywala seksu w swojej pracy do wyciagania informacji od wroga. Hellol ale tak dzialaja

[Jariii]

@darco3: Jeśli jesteś zainteresowany jeszcze jakimiś ciekawymi artykułami to polecam Dyskobolka o dowódczyni Wandzie Gertz (ps. Lena) zapomnianego niesłusznie żeńskiego batalionu Dysk oddziale dywersji i sabotażu kobiet (stąd nazwa). A jeśli interesują cię klątwy, czary i stosy z czystym sumieniem mogę ci polecić moje znalezisko z wczoraj tylko z 11 wykopami Czarownica o Sydonii, która za młodu rzuciła klątwę na panującego władcę Pomorza na jej nieszczęście klątwa się sprawdziła...

[mar111cin]

a teraz znane są takie kreatury jak grodzka, kopacz, pitera, gilowska....

[a.....o]

@mar111cin: Pawłowicz, Wróbel....

[darklight]

@abart_bo_co: Zwłaszcza Pawłowicz

[jestemzmiastaa]

Taka kobieta to prawdziwy Skarbek.

[t.....o]

@mechagodzilla: jeżeli robisz coś dobrze, to pieniądze zawsze przyjdą. Była świetnym szpiegiem i (zapewne) ją nieźle opłacali, ale nie dla pieniędzy żyła. Jeżeli tego nie rozumiesz, to zastanów się, czemu nie uwiodła sobie jakiegoś bogatego dziadka, a ryzykowała dupę przez całą wojnę i chciała to robić potem.

[mechagodzilla]

@Jin: No tak, racja, przecież szpiegowała za dziękuję i "bóg zapłać"...

Powiem Ci jak to było - na różne sposoby dawała wysokim urzędnikom i oficerom udając miłość, ci jej się zwierzali a ona donosiła anglikom. Anglicy jej sowicie płacili i tylko o to w tym chodzi. A zmowa milczenia kochanków jest oczywista bo przecież każdy kto się z nią przespał był podejrzewany o zdradę ważnych informacji. Pewnie nie jeden stracił

[AltCtrlDelete]

Oby więcej takich znalezisk na wykopie.

[Jariii]

@AltCtrlDelete: Jest sporo ale z reguly gina w wykopalisku.

[mentools]

Wielokrotnie przełożona

[nieoczekiwany]

Bardzo ciekawy tekst. Od razu skojarzyło mi się z historią szanowanego w trakcie wojny, a niedocenionego po jej zakończeniu Dywizjonu 303.

[tytyryty]

dawno nie czytałem tu takiej historii, dzięki

[M.....t]

Wystarczyło grać w Civilization V. Szpiegowała dla mnie wielokrotnie :P

[Gruzin123]

Poda ktoś tytuł książki i autora?

[aster15154]

@Gruzin123: Jan Jarecki - "Krystyna Skarbek. Agentka o wielu twarzach"

Jarosław Molenda - "Królowa podziemia czy zdrajczyni?"

Madeleine Masson - "Wojna, moja miłość"

Clare Mulley - "Kobieta szpieg"

[Aquoss]

Przyznać się, ilu weszło tutaj dla Christine kochała namiętnie. Kochała mężczyzn i s--s

[c.....o]

(...)dotarła do Kairu. Tam jednak zamiast nowego zadania usłyszała, że brytyjski wywiad nie jest już zainteresowany jej usługami. był to efekt nacisków ze strony polski, który podejrzewał Skarbek o współpracę z Niemcami. Polskie władze utrzymywały, że przekroczenie granicy syryjskiej możliwe jest tylko wtedy, kiedy jest się niemiecka agentką. Koordynator SOE George Taylor cenił jej usługi do tego stopnia, że nakazał nadal wypłacać jej żołd i już wkrótce, w tajemnicy przed Polakami, Christine