@Timidek: Rada miasta/gminy może sobie ustanowić dodatkowe miejsca gdzie taki zakaz obowiązuje przykład z Wrocławia. A ty obywatelu chodź po mieście z pełną listą uchwał miejskiej rady żeby wiedzieć gdzie możesz się napić ( ͡°͜ʖ͡°). Kretynizm do kwadratu ale to ludzie ludziom zgotowali ten los ( ͡°ʖ̯͡°)
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
Zgodnie z tym prawem, picie nad brzegiem rzeki jest legalne. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
@iron_fox: że tam niby takie kozaki. Gangsterka itp
Kiedyś pracowałem na Pradze-miałem codziennie do przejścia z kilometr przez bramy itp.
Raz mnie dwóch zaczepiło i pytają czy chcę kupić playstation. Ja głupi zapytałem za ile. Oni w momencie kiedy uświadomiłem sobie swój błąd zapytali: "A ile
Do picia w miejscu publicznym trzeba społecznie dorosnąć. Jakiś czas temu byłem w Szwajcarii. Ludzie legalnie chodzili z piwkami po ulicy, nawet jakies "małolaty" śpiewały pijąc piwko. Jakoś tak bez agresji było, bardzo pozytywnie. Policja owszem była ale tylko obserwowała, bo skoro ktoś radosny, śpiewa i nie robi burd w godzinach "nienocnych" to czemu mu przeszkadzać. Niech się cieszy życiem. Jednyne zamieszkanie jakie widziałem to bójka "przybyszy" z zaprzyjaźnionych ziem Afryki Północnej.
@asd-1800: A widziałeś u nas żeby kiedyś do tych agresywnych grupek się doczepili? Jeśli jest kilka grup pijących obok siebie w plenerze to podejdą zawsze do najmłodszych czy takich gdzie najwięcej dziewczyn. Wszystko po to by normę mandatów wyrobić i samemu mieć spokój. Do drecholi czy naprutych gości nie podejdą bo sami nie chcą kłopotów. Sam z kolegami zostałem raz puszczony bo stwierdzili, że wolą wklepać mandaty stojącej niedaleko grupie
@Robuz: Proponuje wycieczkę nad Wisłę w nocy, fragment od śluzy portu czerniakowskiego, aż do mostu poniatowskiego. Wszystko zawalone ludźmi, setki w danym momencie, a tysiące w ciągu całej nocy, ogromna większość pod wpływem alkoholu (i nie tylko) i jakoś dziwnym trafem ja osobiście tylko raz widziałem coś na kształt burdy (agresywny sebix który chyba pomylił brzegi Wisły i pytał ludzi czy mają problem). A spędzałem tam każdy Piątek/Sobotę w sierpniu,
Cóż. Gdyby podeszła do mnie policja i chciała mi wystawić mandat za picie na podstawie zdjęcia, to powiedziałbym, że piłem p--o bezalkoholowe. Nie jest to zabronione, a jeśli mnie nie złapią z butelką, czy też puszką w ręku, to nie mogą mi nic udowodnić. Opcjonalnie, jeśli na zdjęciu nie widać dokładnie etykiety, to można powiedzieć, ze to był napój, który ma po prostu podobną butelkę/puszkę.
@mampapuge: Wykroczeniem jest spożywanie alkoholu, a nie spożywanie płynu z butelki od alkoholu. Ze zdjęcia nie da się określić jaki płyn znajdował się w butelce tym bardziej że butelka uniemożliwia rozpoznanie nawet koloru płynu.
Komentarze (254)
najlepsze
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
Zgodnie z tym prawem, picie nad brzegiem rzeki jest legalne. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
Bo to suka jest.
Prychłem :)
Mam. Uważaj, bo drogi.
Kiedyś pracowałem na Pradze-miałem codziennie do przejścia z kilometr przez bramy itp.
Raz mnie dwóch zaczepiło i pytają czy chcę kupić playstation. Ja głupi zapytałem za ile. Oni w momencie kiedy uświadomiłem sobie swój błąd zapytali: "A ile