@LegionPL: w momencie huku uderzenia powinna wcisnąć hamulec do deski, zatrzymała by sie w miejscu. Jak on jej leżał na szybie to też mogła zareagować, tam było wbrew pozorom dużo czasu na reakcje.
@Benti: nie taka oczywista, na osiedlach masz zachowac szczególną ostrożność właśnie na takie przypadki, to są dzieci, a dziecko nie zawsze pomyśli. Fakt faktem, ze jakby sie zatrzymała to mogłaby jeszcze sie odszkodowania domagać, ale nie powinna
@LegionPL: gdyby kobieta skupiala sie na drodze a nie na rozmowie to dalaby rade zatrzymac samochod przed zmiazdzeniem dziecku glowy. A tak bez szans na uratowanie dziecka bo zmiazdzylo mu glowe .
No i co Wypoki hipokrytki? W innym wykopie, gdzie samochód zjeżdża drogę motocykliscie a ten ginie po upadku wszyscy pisaliscie ze dobrze mu tak bo za szybko jechał i kierowca osobowki nie miał prawa go zauważyć. A tutaj jedziecie po babie bo nie zauważyła dzieciaka jak jej skacze na maskę. Ja się pytam: miał prawo zaskoczyć kierowce skoro tamten w/g was nie miał? Baba przecież jechała zgodnie z przepisami które tak przeciez
Baba przecież jechała zgodnie z przepisami które tak przeciez hipokryci uwielbiacie. Odpowiedzcie!
@tank_driver: Dziecko w momencie uderzenia w samochód było widoczne dla kierowcy i był wystarczający czas by wyhamować. Chodzi o to, że idiotka w panice puściła kierownicę i pojechała dalej.
@l__m: Rzucam na ciebie klątwę, obyś zobaczył swoje własne dziecko biegnące w stronę jezdni i przechodnia który je łapie przed jadącym samochodem.... Po osraniu się 4 razy i wypłakaniu litra łez wspomnisz moją klątwę.....
@smutnyAndrzej: Akurat w ostatnich latach panie sporo "nadrobiły" w prowadzeniu pojazdów. Jest ich więcej, coraz pewniej dają sobie radę w ruchu, a kobieta - kierowca autobusu przestaje dziwić. Moim zdaniem (nie wiem czy to nie wynik stereotypu) panie wykazują się większą niefrasobliwością przy parkowaniu i w sytuacjach właśnie kryzysowych. Bardzo często widzę też auta prowadzone przez kobiety bez włączonych świateł mijania. Chyba tylko jedna zrozumiała gdy jej mignąłem. Technika im sprzyja.
Czy gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Polsce, to możliwe by było zmuszenie rodziców dziecka do wypłacenia odszkodowania związanego ze stresem kierowcy? W końcu taki uraz psychiczny zostanie jej do końca życia...
A mi po prostu szkoda tej kobiety, bo bez psychologa to ona się nie obędzie. Nie miała szans uniknąć potrącenia. Dziecko wbiegło nagle wprost pod samochód. Jedyna wina jej była w tym, że nie zareagowała natychmiast tylko przez dobrą sekundę zastanawiała się "co ja potrąciłam?".
@golebiow6: Wina dziecka bo wybiegł nie spodziewanie to fakt ale chyba widziała jak dziecko leży na masce. I co może nie mogła zahamować? Przy tej prędkości po uderzeniu samochód powinien zatrzymać się dosłownie w miejscu. Dziecko powinno się zsunąć z maski a jego ciało w najgorszym przypadku powinno leżeć pod zderzakiem a nie najechane tylnym kołem.
@golebiow6: A może rodzice tego dziecka powinni opłacić jej jakieś sanatorium co by mogła spokojnie dojść do siebie po tej traumie? Mi nie szkoda tej kobiety i uważam że jadąc bardzo wolno miała czas by zareagować. Spowodowała wypadek i powinna za to odpowiedzieć. Nie ma się co nad nią użalać. Zabrać prawo jazdy do końca życia.
Jakby za kierownicą był mężczyzna, to by było, że jakie głupie to dziecko, że to nie wina kierowcy, że się zdarza, ale jak kobieta to wiadomo - baba za kierownicą, irracjonalna, histeryczka, kobiety są głupsze, nie radzą sobie w stresie itd. Bardzo podobnie było, jak było głośno o tych dzieciach zamkniętych w samochodach w upały. Jak mężczyzna to zrobił, to na wykopie - wielka tragedia, pomyłka, a jak kobieta - głupia, nieodpowiedzialna
@fredo: Z tego lata, nie licząc tragedii w Rybniku, wszystkie informacje do których dotarłem o dzieciach pozostawionych w rozgrzanych samochodach mówiły o kobietach, które poszły na zakupy.
Tak chciał los. Można to traktować tak samo jak ktoś przechodzi za blisko przed ciężarówką. Wtedy z tego co wiem wykopki ochoczo potępiają rozjechanego, a bronią kierowcy bo ten nie jest w stanie tego zauważyć.
@hektor190: jaka masakra? Zwykle tępe babsko, które zamiast nacisnąć na hamulec gdy jej mózg zobaczył obiekt na masce, to pozwala na pogłębienie się sytuacji w tragiczną. Wszyscy moi znajomi boją sie kobiet za kierownicą, o dziwo nawet moja koleżanka... rany jak ona je wyzywa, przedziwne.
@nieradka: Tutaj rozchodzi się o to że kobiety mają często gorsze reakcje na sytuacje nietypowe. Jak jest wąskie miejsce do zaparkowania, jak wyskoczy Ci dziecko przed maskę albo jak zjedzie Ci auto z przeciwnego pasa. Niestety mają tendencje do pisku, krzyku, zamykania oczu i puszczania kierownicy. Zapytaj się dowolnego instruktora/instruktorki jazdy to powie Ci to samo co ja.
Oczywiście podkreślam że NIE WSZYSTKIE kobiety takie są. Jest część(nie podejmę się określenia
Komentarze (284)
najlepsze
@NamalowanyPrzezSmutek: Jaki k... efekt, tasujesz się pod to czy jak?
A kobieta powinna mieć dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie było szans żeby jakkolwiek zareagować.
Przykre ale dzieciak sam sobie winny.
@Benti: nie taka oczywista, na osiedlach masz zachowac szczególną ostrożność właśnie na takie przypadki, to są dzieci, a dziecko nie zawsze pomyśli. Fakt faktem, ze jakby sie zatrzymała to mogłaby jeszcze sie odszkodowania domagać, ale nie powinna
@tank_driver: Dziecko w momencie uderzenia w samochód było widoczne dla kierowcy i był wystarczający czas by wyhamować. Chodzi o to, że idiotka w panice puściła kierownicę i pojechała dalej.
http://v1.sadistic.pl/flv/20140905/1409878286_fad_122.mp4
Czy gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Polsce, to możliwe by było zmuszenie rodziców dziecka do wypłacenia odszkodowania związanego ze stresem kierowcy? W końcu taki uraz psychiczny zostanie jej do końca życia...
@detektor_szczescia: On zazwyczaj ma rację, ale czy mówił coś o przejeżdżaniu dzieci?
Oczywiście podkreślam że NIE WSZYSTKIE kobiety takie są. Jest część(nie podejmę się określenia