Warszawiak, Poznaniak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści
@langu: Sam byłem zdziwiony, że ktoś wpadł na ten szalony pomysł, ale jak widać jest popyt, więc decyzja była uzasadniona. Natomiast wracając do akustyki. Na pewno wszyscy pamiętają występ naszej polskiej divy stadionowej Edyty Górniak. Wszyscy z nią jechali jak z gównem, ale prawda jest taka, że ta jej "porażka" wynika właśnie z kiepskiej akustyki na stadionach. Stadiony mają rozmieszczone głośniki wkoło, te głośniki emitują ten sam dźwięk z różnych odległości
Z perspektywy telewizora czy monitora można mieć sporo do zarzucenia. Akustyka jest do dupy, w przypadku Polsatu lipne nagłośnienie trybun, w przypadku amatorskich nagrań słaba ich jakość. Nic nie odda prawdziwej atmosfery i tzw. "#!$%@?ęcia" jakie dało się odczuć na żywo na trybunach. Sprzęt nagrywający zbiera dźwięk zewsząd dlatego można odnieść wrażenie niemrawości kibiców, nierównego śpiewania itd. Jak się stało na trybunie, takiego negatywnego efektu absolutnie się nie słyszało. Nigdy nie uczestniczyłem
@robson2222: przeczytałem całą stronę i to jest pierwszy pozytywny komentarz, weźcie się ludzie k!?!a trochę wyluzujcie bo ciągle szukacie dziury w całym, a to akustyka, a to stadion c#$%@wy itp. Moim zdaniem wyszło świetnie i żadne nagranie nie odda tego klimatu, te 2 stówki to bym zapłacił za odśpiewanie tego hymnu w takim gronie.
@Zawsze_Pomagam: płuca kibiców były w porządku, słaba jakość nagrania zabiła ta atmosferę jaka była na stadionie, nie tylko podczas odspiewania hymnu ale i w każdym innym momencie. Byłem na tym meczu, troche tez nagrywałem ale jak otworzyłem te nagrania dzisiaj w domu, okazało sie ze nie oddają nawet w 1/3 rzeczywistości, niestety. To trzeba było przeżyć na żywo.
Komentarze (86)
najlepsze
Załóżmy, że odległość między przeciwległymi środkami trybun to 200m.
Prędkość dźwięku to 340m/s. Jeśli nawet kibice po obu stronach śpiewają to samo
w tym samym czasie, to dźwięk z trybuny po przeciwnej stronie dotrze do nas dopiero po
200/340 = 0,6s ( a więc będziemy słyszeli to co przeciwna trybuna śpiewała 0,6 s wcześniej).
Głos osób które siedzą najbliżej dotrze do nas prawie natychmiast, ale tych które siedzą od
Tak mi się kawał przypomniał:
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści
Na Narodowym doping wychodzi beznadziejnie. To raczej jeden wielki szmer.
@janeeyrie: Chodzi o to, że płyta boiska w ogóle nie była widoczna z tych miejsc, bo była przysłonięta.
słaba akustyka albo płuca kibiców