To wcale nie było tak dawno więc jasne, że pamiętam. Pamiętam nawet dyskietki 5.25", godziny grania w Contre czy Tanki na Pegasusie, a u kumpla grałem w jakąś giereczkę z kasety na Commodore (sam nie miałem) ale nie mogę skojarzyć co to było.
Ja takiego nie miałem ale przychodziłem do kumpla pograć. Siedziało nas może u niego ze trzech, czterech gówniarzy i cichutko, bezszelestnie czekaliśmy aż się gierka wgra z kasety. Nikt się nie poruszył, ba, nawet nie odetchnął głębiej, dopóki wgrywanie nie dobiegło końca.
Komentarze (140)
najlepsze
Nawet parę dni temu wspominałem o nim!
cos jak to : http://users.telenet.be/lust/CPC6128/index.htm
ale raz brat pozyczyl koledzie i zepsul i dupa :)
http://coreyclaytonlnp.files.wordpress.com/2007/03/commodore64setup.jpeg
Mam 2 takie kompy, tylko w białe.