@panparugwaj: W takim razie co robić? Bo oni raczej widzieli to czarno i biało. Walczyć i zginąć w chwale bądź być biernym i okryć się hańbą. Tak mi się przynajmniej wydaje.
@NORADe: Tia jasne. Bo wiedzieli, że będzie PRL... Toś pojechał.
@Hugenot111: Polacy kochają pokazywać swoje męczeństwo, odwagę, honor, czy zwykłe cierpienie. Nie bez powodu popularne stało się też stwierdzenie "Polska- Chrystusem narodów". Myślę, że o to tu chodzi.
@Hugenot111: ale jacy Polacy? Jacy my? Ja i moi znajomi, wydaje mi się, że każdy, wolelibyśmy fajne, wesołe parady z okazji np. wp!@#!?#enia ruskim w 1610. To, że świętuje się p!@#!?#ety męczennicze jest na bank kreowane gdzieś od góry.
Trzeba oddzielić ocenę samej decyzji o wybuchu powstania, która była błędem i która odbija się nam czkawką prawdopodobnie do dzisiaj, od postawy powstańców, którym należy się tylko i wyłącznie szacunek.
Bredzi. Miałby rację ewentualnie, choć też nie do końca, gdyby Ruscy nie nadciągali. My już nie mieliśmy szans na wolność, a za 5min wolności zapłacić śmiercią tysięcy cywilów? demolką miasta? Co my k%%@a jak Hamas jesteśmy? Powstanie to był gigantyczny błąd, to jak rzucić sie z gołymi rękami na niedźwiedzia, wk%%@ionego i głodnego. Gdzie tu sens?
@bartez: Ale wtedy nie było internety. Informacje były sprzeczne. Oni wtedy nie wiedzieli co będzie dobre a co złe. Chcieli zwyczajnie dać po mordzie niemcom. Z perspektywy czasu łatwiej jest wszystko oceniać.
... Żyjemy. Może nie jest super kolorowo, może czasy ciężkie, może trzeba się momentami bić o godne życie. Ale żyjemy, a ja mogę napisać ten komentarz. Oni walczyli i przepłacili walkę, zryw, "chęć posiadania k*&^a 5 minut" swoją krwią. Chwała im za to. Nie mnie dzisiaj dokonywać oceny tego powstania, bo brakuje mi środków poznawczych. Swoją opinię mogę oprzeć na dwóch nurtach - DOBRZE / ŹLE. A jak to w Polsce -
Mi niestety to wszystko co dzieje się z powstaniem zaczyna przypominać Smoleńsk. Co roku te same dyskusje, które tak na prawdę niczego nie wnoszą. Do tego rok za rokiem coraz więcej organizacji, osób to chce zrobić jakieś film, to napisać książkę itp. Z funkcji jaką na początku była edukacja, oddawanie czci stało się to jakimś wyścigiem pod tytułem "kto bardziej uczci".
Taka w tym logika jak w stwierdzeniu: "nawącham się koksu dla tej godziny uniesienia". Nie pomyślał Boguś o tym co będzie następnego dnia rano (czytaj - po powstaniu).
O ile miło słucha się wypowiedzi Pana Lindy - aktorski, typowy dla niego styl okraszony przekleństwami ma swój urok, o tyle, moim zdaniem, teza merytorycznie jest chybiona.
To nie Warszawiacy, sami z siebie, rzucili się do walki, ale ktoś był inicjatorem tego powstania - dowództwo AK, oficerowie wysokiego szczebla, itd. Ci ludzie natomiast nie powinni podejmować decyzji "#!$%@?" i powinni być świadomi konsekwencji tak dokonywanych wyborów. Zamiast wypić szklankę zimnej
Po co słuchać jakiegoś Lindy jak nadal żyją powstańcy i ich można się pytać co o tym myślą, widziałem chyba nagranie z profesorem Kieżuniem jak się na ten temat wypowiadał, pewnie jakby się poszukało to znalazłoby się więcej.
Komentarze (103)
najlepsze
@NORADe: Tia jasne. Bo wiedzieli, że będzie PRL... Toś pojechał.
@Soultronik: ale zakładać, że wszyscy po drugiej stronie kamery (+ pan redaktor) to durnie to odważny zabieg :)
co nie znaczy, że mi się nie podobało - Linda rzuca mięsem najlepiej ze wszystkich :)
http://www.wykop.pl/link/1354547/linda-w-prostych-slowach-o-powstaniu/
#grammarnazi
Komentarz usunięty przez moderatora
To nie Warszawiacy, sami z siebie, rzucili się do walki, ale ktoś był inicjatorem tego powstania - dowództwo AK, oficerowie wysokiego szczebla, itd. Ci ludzie natomiast nie powinni podejmować decyzji "#!$%@?" i powinni być świadomi konsekwencji tak dokonywanych wyborów. Zamiast wypić szklankę zimnej