Przecież to jest całkiem normalne, że służby każdego państwa próbują dowiedzieć się o innych jak najwięcej. Choćby po to, żeby znaleźć kretów na własnym podwórku.
Jak wychodzi to na jaw to jest wielkie larum bo zwykli ludzie myślą że ,,tam u góry'' to wszystko jest takie ,,ą'', ,,ę'' jak to pokazują w telewizorni podczas spotkania prezydentów dwóch krajów.
Tam jest gra na wielowymiarowej płaszczyźnie, gdzie wszyscy mają jakieś swoje interesy i każdy
@WooSan: Stirlitz i Kloss uciekają przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której nie ma wyjścia. Kloss zdążył się schować do śmietnika, a Stirlitza złapali Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął śmietnik i powiedział:
@dobrosz: To jakiś skrót chyba, była dłuższa wersja tego dowcipu:
Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Ma ze sobą tacę z pomarańczami, którą stawia na stole, po czym wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany.
czytałem ostatnio książkę "Zdrajca" Anny Hołdzińskiej. Wydźwięk jest mniej więcej taki, że zdradzając PRL zdradzałeś przyjaciół, rodzinę, ojczyznę i robisz to tylko dla kasy. Recenzja na lubimyczytac:
"Zdrajca" jest powieścią szpiegowsko-sensacyjną o nachalnym propagandowym charakterze. Kłodzińska demaskuje niskie pobudki i moralny upadek zdrajców PRL, a wszystko to w czasie, gdy gazety piszą o zaocznym procesie pułkownika Kuklińskiego.
Komentarze (32)
najlepsze
Jak wychodzi to na jaw to jest wielkie larum bo zwykli ludzie myślą że ,,tam u góry'' to wszystko jest takie ,,ą'', ,,ę'' jak to pokazują w telewizorni podczas spotkania prezydentów dwóch krajów.
Tam jest gra na wielowymiarowej płaszczyźnie, gdzie wszyscy mają jakieś swoje interesy i każdy
Komentarz usunięty przez moderatora
@WooSan: Stirlitz i Kloss uciekają przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której nie ma wyjścia. Kloss zdążył się schować do śmietnika, a Stirlitza złapali Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął śmietnik i powiedział:
– Kloss, wyłaź. Już po wszystkim. Złapali nas!
Stirlitz zamyślił się.
Spodobało mu się, więc zamyślił się jeszcze raz.
- Wiem, to Stirlitz - odpowiedział Müller z zimna krwią.
- Dlaczego go wiec nie aresztujesz???
- Nie ma sensu. I tak się wykręci.
Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Ma ze sobą tacę z pomarańczami, którą stawia na stole, po czym wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany.
- Kto to jest?! - syczy Hitler.
- Eee... to Stilritz. Ten
Poza tym, wcale nie napisałem, że płaszczyzna w przestrzeni Euklidesowej ;-)
@kwanty: słusznie odparte, polityka jest zbyt złożona na standardową przestrzeń