Jeżeli to jest najpoważniejszy zarzut dla tego rządu, to raczej źle się w państwie nie dzieje.
Pominę już fakt, że ludzie chyba zapomnieli o depeszach dyplomatycznych, które wyciekły parę lat temu za sprawą Guardiana i WikiLeaks. Tam również nie przebierano w słowach, a przypomnę, że te wewnętrzne depesze były mimo wszystko nieco bardziej 'oficjalne' niż rozmowy Sikorskiego i reszty 'świty' w restauracjach.
Komentarze (27)
najlepsze
Pominę już fakt, że ludzie chyba zapomnieli o depeszach dyplomatycznych, które wyciekły parę lat temu za sprawą Guardiana i WikiLeaks. Tam również nie przebierano w słowach, a przypomnę, że te wewnętrzne depesze były mimo wszystko nieco bardziej 'oficjalne' niż rozmowy Sikorskiego i reszty 'świty' w restauracjach.