1. na początku standardowo objaśnienia jakimi gniotami jesteśmy w obliczu ogromu całego istniejącego świata
2. potem hipoteza, powinno istnieć wystarczająco dużo cywilizacji typu 3 (wykorzystujące całą energię galaktyki podobnej do Mlecznej Drogi)
3. ale tak nie jest - ni widu ni słychu
4. wyjaśnienie 1: nie ma wyższych cywilizacji (typu 3)
5. wyjaśnienie pojęcia "wielkiego filtru" czyli coś co zatrzymuje biologiczne organizmy przed osiąganiem kolejnych kamieni milowych ewolucji (jak powstanie
@Phallusimpudicus: Nie zgadzam się co do "trudnych warunków na Marsie". My pijemy wodę i wdychamy tlen, bo tak potoczyła się nasza ewolucja. Możliwe, że inna cywilizacja np. pije lawę i wdycha wodór.
fajnie, ale Droga Mleczna nie jest całym wszechświatem, a o innych galaktykach najczęściej wiemy tyle, że są. Nasze sondy kosmiczne ledwie opuściły układ Słoneczny a nasza Galaktyka ma średnicę 10 000 lat świetlnych. Jeżeli istniało by nawet wiele zaawansowanych cywilizacji w innej Galaktyce, nie bylibyśmy w stanie go odnaleźć. Andromeda jest oddalona od nas o 2,5 mln. lat świetlnych. Widzimy jej obraz sprzed 2,5 mln lat, jak wyglądała wtedy ludzkość? Najdalsze galaktyki
@mateusz-zajac-3344: Widać, że masz wiedzę, ale też kolejne niedopatrzenie.
Szacuje się, że w widzialnym Wszechświecie istnieje 350 miliardów dużych galaktyk oraz 3,5 biliona galaktyk karłowatych. http://pl.wikipedia.org/wiki/Galaktyka
A więc to tym bardziej zwiększa prawdopodobieństwo istnienia inteligentnej cywilizacji gdzieś tam - wydaje się być nad wyraz nieprawdopodobne, aby takiej cywilizacji NIE było.
Tylko z naszą aktualną technologią podróże międzygwiezdne wydają się być praktycznie niemożliwe, nie wspominając o międzygalaktycznych. Choć oczywiście
Zawsze po przeczytaniu/obejrzeniu jakiegoś materiału o kosmosie jest mi smutno. Jesteśmy takim małym, nic nie znaczącym pyłkiem wobec ogromu tego co nas otacza. Poza tym Wszechświat jest tak fascynujący i niezbadany, a za mojego życia co najwyżej na Marsa kogoś poślemy.
Wytlumaczy mi ktos ten fenomen "nie ma zycia bo nie ma woddy i sredniej temp 20" no.kurde to ze my pijemy wode to nie znaczy ze obce formy tez, moze do zycia potrzebuja temp 500 albo -200? Moze jedza kamienie albo zywia die energia kosmosu ?
@Messix: Dlatego, że Wszechświat jest zbudowany z takich samych cegiełek w każdą stronę. Wszystkie pierwiastki "normalne" zostały już odkryte. Woda posiada szereg cudownych właściwości, które przy udziale chemii organicznej jeszcze się potęgują. To nie jest Star Trek gdzie mają do dyspozycji nieznane pierwiastki i energie.
Malo to sie slyszy jak oglaszaja ze znalezli cos co przeczy jakiemus prawu fizyki, albo ze udalo im sie cos, co do tej pory bylo uwazane za niemozliwe.
Co najczęściej okazuje się rozdmuchaną i przekręconą przez dziennikarzy informacją.
Skoro w naszym jednym układzie słonecznym istnieje jedna planeta z życiem i przynajmniej dwie z mocną możliwością istnienia (Mars i Europa, księżyc Jowisza) to rozszerzając to na całą galaktykę prawdopodobieństwo istnienia cywilizacji jest nawet nawet. Rozszerzając to na cały Wszechświat - wydaje się wprost pewne. Tylko, że Wszechświat jest wielki i czasowy - a my na razie nasł#!$%@? maleńki jego kawałek.
Koncepcja wielkiego filtra jest całkiem ciekawa. Niezależnie od formy życia, tempo ekspansji wykładniczej jest warunkiem efektywnej kolonizacji dużych przestrzeni. Każdy organizm na Ziemi, który rozwija się w tempie wykładniczym - wirusy, bakterie, glony, sinice - doprowadza do zahamowania swojego rozwoju relatywnie szybko, ponieważ kończą mu się zasoby w możliwym do osiągnięcia obszarze. Mamy wiele przykładów kolonizacji naszej planety przez różne organizmy w najróżniejszych warunkach, ale żadnych dowodów na kolonizacje innych ciał niebieskich
To ja ze swojej strony dodam, że ważnym w tym kontekście jest (abstarkcyjne zresztą) pojęcie czasu, wielu pisało, że być może cywilizacje były i to prawda, jeżeli jakaś planeta jest od nas oddalona o np. 2 mln lat świetlnych, to być może na tej planecie była i rozwinęła się cywilizacja, ale my się o tym nigdy nie dowiemy, być może taka cywilizacja była nawet bardzo blisko, po prostu w tej całej zabawie
Komentarze (139)
najlepsze
1. na początku standardowo objaśnienia jakimi gniotami jesteśmy w obliczu ogromu całego istniejącego świata
2. potem hipoteza, powinno istnieć wystarczająco dużo cywilizacji typu 3 (wykorzystujące całą energię galaktyki podobnej do Mlecznej Drogi)
3. ale tak nie jest - ni widu ni słychu
4. wyjaśnienie 1: nie ma wyższych cywilizacji (typu 3)
5. wyjaśnienie pojęcia "wielkiego filtru" czyli coś co zatrzymuje biologiczne organizmy przed osiąganiem kolejnych kamieni milowych ewolucji (jak powstanie
@Phallusimpudicus: Ziemia to Radom Wszechświata :(
@mateusz-zajac-3344: 100 000 :)
@mateusz-zajac-3344: Widać, że masz wiedzę, ale też kolejne niedopatrzenie.
A więc to tym bardziej zwiększa prawdopodobieństwo istnienia inteligentnej cywilizacji gdzieś tam - wydaje się być nad wyraz nieprawdopodobne, aby takiej cywilizacji NIE było.
Tylko z naszą aktualną technologią podróże międzygwiezdne wydają się być praktycznie niemożliwe, nie wspominając o międzygalaktycznych. Choć oczywiście
Bez sens
Co najczęściej okazuje się rozdmuchaną i przekręconą przez dziennikarzy informacją.
@Areooo51: za zaczaiłem