Przedsiębiorcy klasą robotniczą
![Przedsiębiorcy klasą robotniczą](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_7HZiHk19vkouDzy6wpQogA0jDHGjZszB,w300h194.jpg)
Kto tu jest klasą robotniczą? - pyta na swojej stronie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Jako odpowiedź podaje, że polscy przedsiębiorcy pracują dłużej od pracowników etatowych.
![saydack](https://wykop.pl/cdn/c3397992/saydack_9b7df821b6,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 148
Kto tu jest klasą robotniczą? - pyta na swojej stronie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Jako odpowiedź podaje, że polscy przedsiębiorcy pracują dłużej od pracowników etatowych.
Komentarze (148)
najlepsze
Większość ludzi jest samozatrudnionych, chociaż nie przez psucie dotacjami, tylko przez to, że robi wszystko sama i nie umie tworzyć biznesu.
Firmę założyłem w wieku 19 lat. Mój początkowy kapitał to kilka tysięcy, które odłożyłem z pracy i sprzedaży rzeczy typu rower, książki. Przez rok harowałem po 16 godzin na dobę rozkręcając firmę - szukałem nowych rynków zbytu, nowych dostawców i do tego praca na etacie. Wszystko robiłem sam, bo szkoda mi było pieniędzy na płacenie pracownikowi w początkowym etapie. Pierwsze zamówienia to była udręka. Musiałem wysyłać kupującym zdjęcia towaru z przedmiotami, które sobie zażyczyli tylko po to, żeby potwierdzić, że go mam. A i tak sypały się spory jeśli dostawa z winy poczty opóźniała się o kilka dni. Mozolnie budowałem dobrą opinię włażąc klientom w dupę. Kręciło się coraz lepiej, a ja po dniu pracy zasypiałem w dwie sekundy.
Niestety, aby myśleć o szybszym rozwoju musiałem pomyśleć o finansowaniu. W funduszach europejskich byłem traktowany jak śmieć przez pracowników z podejściem rodem z urzędu. Nie wspominając o chorych wymaganiach, stertach papierów i biznesplanach. A i tak liczyła się tylko j%@#na "innowacyjność" typu setnego z kolei systemu do obsługi płatności, który dostawał 200 tys. i znikał po roku.
Kredyty
Poczytaj trochę o nerwicy lękowej, bo możliwe, że się jej dorobiłeś tymi ciężkimi warunkami.
Co do pracownika to nie chodzi o to ile ja płacę, tylko o podejście. Jeśli przyszedłby kilka tygodni wcześniej i poinformował to nie byłoby problemu. A jeśli danego dnia nie przychodzi do pracy, cały dzień nie odbiera telefonu to chyba coś jest nie
Właściwie myśli tak tylko część - ta która ma problemy z pracą.
Spotyka się dwóch kumpli
-Stefan ile Ty zarabiasz w tej swojej firmie
-No,
Spotyka się dwóch kumpli
-Stefan ile Ty zarabiasz w tej swojej firmie
-No,
@qwrtixus: Musisz zrozumieć, że ciężko w to uwierzyć tak na "gębę" - szczególnie tutaj ;)
@nicon: to nie jest płakanie, tylko próba uświadomienia roszczeniowym debilom i wielce pokrzywdzonym wyzyskiwanym pracownikom że prowadzenie firmy znacznie odbiega od tego co sobie oni wyobrażają. Że szef "nic nie robi", za niego