Też kiedyś uciekłem policji komarkiem :) Policjant chciał mnie zatrzymać, odbiłem w bok na pole i ogień chyba przez 30 min uciekałem mimo, że nikt mnie nie gonił. Dojechałem w strachu do domu, a tam pan policjant już na mnie czekał. "Marcin masz mnie za idiotę i myślałeś, że cię nie poznam" WTF - kolega Taty. Ale był wpier.....
Lata 90. Pożyczyłem, a w zasadzie wziąłem bez zgody brata motorynkę (to był dopiero sprzęt!) i w długą pojeździć po wsi. Żadnego kasku, tylko kaszkietówka, bo małolat byłem. Wpadam pod GOK (gminny ośrodek kultury) gdzie elita towarzyska wsi się gromadziła. Chwilę szpanuje przed gnojkami takimi jak ja i nagle zza zakrętu wyłania się radiowóz. Brat mi kiedyś opowiadał, że uciekał przed kimś przez
@Decondee: heh miałem podobnie i to całkiem niedawno, bo rok temu..
Jeździłem sobie po zamkniętej drodze, ćwiczyłem w nocy awaryjne hamowania, etc. Wjazd na tę drogę był poprzez piaszczysty dojazd, gdyż droga w budowie (a że padało więc błoto). No więc sobie tak jeżdżę w tę i w tamtą i nagle w oddali widzę radiowóz przedzierający się przez to błoto.. Zrobiłem nawrotkę i but, zapomniałem w stresie o zakręcie 90
Tez kiedyś mnie chcieli zatrzymać w zimie na wąskiej wiejskiej drodze w Małopolsce jechali zamna takim gazikiem a ja Fordem sierra blyskali lampami żebym stanął ja stwierdziłem że stanę jak zajade z góry akurat odsniezal taki wielki spychacz droga wydawała się szeroka to panowie chcieli mnie wyprzedzić i pewnie zatrzymać przed mostem i się przeliczyli podczas wyprzedzania myśleli ze jadą po drodze a to był tylko śnieg jeszcze im pokazywalem i przez
Komentarze (65)
najlepsze
- Marcin masz mnie za idiotę i myślałeś, że cię nie poznam?
- Przestań, tato...
Lata 90. Pożyczyłem, a w zasadzie wziąłem bez zgody brata motorynkę (to był dopiero sprzęt!) i w długą pojeździć po wsi. Żadnego kasku, tylko kaszkietówka, bo małolat byłem. Wpadam pod GOK (gminny ośrodek kultury) gdzie elita towarzyska wsi się gromadziła. Chwilę szpanuje przed gnojkami takimi jak ja i nagle zza zakrętu wyłania się radiowóz. Brat mi kiedyś opowiadał, że uciekał przed kimś przez
Jeździłem sobie po zamkniętej drodze, ćwiczyłem w nocy awaryjne hamowania, etc. Wjazd na tę drogę był poprzez piaszczysty dojazd, gdyż droga w budowie (a że padało więc błoto). No więc sobie tak jeżdżę w tę i w tamtą i nagle w oddali widzę radiowóz przedzierający się przez to błoto.. Zrobiłem nawrotkę i but, zapomniałem w stresie o zakręcie 90
http://www.wykop.pl/link/2019490/#comment-21710702
http://www.wykop.pl/link/2019490/#comment-21718544
Któryś z nich to twój brat?
Ktoś mi odpowie dlaczego e hameryce uparli się na żółte linie? I gdzie jeszcze takie może stosują?